Nękał kobietę SMS-ami, telefonami, nachodził ją w miejscu zamieszkania, w pracy, chodził za nią nawet do damskiej toalety. 45-latek został tymczasowo aresztowany za nękanie byłej partnerki.
45-latek najwyraźniej nie mógł pogodzić się z rozstaniem. Mężczyzna od kilkudziesięciu dni uporczywie nękał 25-letnią kobietę. Wysyłał do niej SMS-y, dzwonił, a także nachodził ją w miejscu pracy i zamieszkania, a nawet wchodził za nią do damskiej toalety.
Gdy kobieta zgłosiła sprawę – policjanci z Komisariatu Policji V w Krakowie zatrzymali nękającego ją człowieka, który decyzją Sądu został tymczasowo aresztowany na okres 3 miesięcy. Nie bez znaczenia pozostaje fakt iż w tej sprawie Sąd już raz orzekał o jego ewentualnym aresztowaniu i wówczas to mężczyzna zobowiązał się do powstrzymania od swoich przestępczych zachowań w stosunku do pokrzywdzonej.
„Stalker” pomimo to za nic miał stosowane środki zapobiegawcze i cały czas nachodził i nękał kobietę, twierdząc że wszystko to robi z… miłości do niej. Ponadto, 45-latek czując co się święci zmuszał groźbą pokrzywdzoną do zmiany niekorzystnych dla niego zeznań. Zachowanie mężczyzny na tyle się nasiliło i zaczęło zagrażać bezpieczeństwu zgłaszającej że Sąd tym razem nie miał żadnych wątpliwości o zastosowaniu tak surowego środka zapobiegawczego.
W polskim kodeksie karnym stalking (zdefiniowany jako uporczywe nękanie powodujące uzasadnione okolicznościami poczucie zagrożenia lub istotne naruszenie prywatności) od 6 czerwca 2011 r. stanowi przestępstwo i jest zagrożone karą pozbawienia wolności do 3 lat.
(wm, KWP Kraków)