Czy w tym mieście żaden projekt nie może zostać sfinalizowany w normalnym trybie? Z sesji Rady Miasta wycofane zostały projekty uchwał w sprawie uchwalenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego obszaru „Nowa Huta Przyszłości – Igołomska Północ”.
Prace nad planem trwały od wielu miesięcy, dokument był już praktycznie gotowy. Miał ustalać zasady zagospodarowania przestrzennego w całym obszarze, a więc dać dokładne instrukcje w jaki sposób i co można budować. Dokument miał regulować relacje z terenami otaczającymi, prawidłową obsługę komunikacyjną wewnątrz obszaru oraz powiązania z układem komunikacyjnym miasta i systemowe rozwiązania w zakresie infrastruktury technicznej.
– Dwa plany dla tego projektu zostały już uchwalone, a ostatni trzeci zostaje odsunięty w bliżej nieokreśloną przyszłość! Ciekawe, dlaczego i na czyj wniosek wycofuje się gotowy dokument? – zastanawia się radny Grzegorz Stawowy.
A my na razie możemy tylko się domyślać. Przykłady osiedli, takich jak te w Czyżynach, pokazują, że precyzyjny plan zagospodarowania, który kontroluje gęstość zabudowy czy kwestię rozwiązań komunikacyjnych i socjalnych, najbardziej przeszkadza deweloperom. Oni chcą budować szybko i tanio. Wybuduj! Sprzedaj! Zapomnij! – oto ich hasło.
(wm)