Małopolska policja publikuje zdjęcia arsenału z czasów II wojny światowej, który został znaleziony w jednym z mieszkań na osiedlu Piastów w Nowej Hucie i na terenie gminy Igołomia –Wawrzeńczyce. Pojawiają się też kolejne ustalenia w tej sprawie.
(fot. małopolska policja)
Wczoraj (29 września 2021 roku) jeden z krakowskich szpitali powiadomił policję, iż ich 37-letni pacjent (aktualnie w stanie śpiączki farmakologicznej) ma obrażenia ciała, powstałe według lekarzy, w wyniku eksplozji materiałów wybuchowych. Jak ustalili policjanci, do eksplozji doszło na wałach rzecznych w jednej z miejscowości w gminie Igołomia –Wawrzeńczyce. Na miejscu policjanci zabezpieczyli pozostałości po wybuchu.
– Ponieważ istniało prawdopodobieństwo, że mężczyzna może posiadać w miejscu zamieszkania jeszcze inne materiały wybuchowe zapadła decyzja o przeszukaniu jego mieszkania na osiedlu Piastów w Krakowie. Do miejsca zamieszkania 37-latka zostali skierowani policyjni pirotechnicy oraz przewodnik z psem do wyszukiwania materiałów wybuchowych – relacjonują policjanci. W pokojach jak również na balkonie i w piwnicy policjanci natrafili na bardzo dużo różnego rodzaju niewybuchów, pochodzących z okresu II wojny światowej, stwarzających realne zagrożenie dla ludzi.
– W związku z tym bezzwłocznie powiadomiono wojskowych saperów, których patrol miał zabrać amunicję oraz przewieźć ją na pobliski poligon w celu zdetonowania. Z uwagi na zagrożenie wybuchem dla mieszkańców 11-piętrowego bloku policjanci podjęli decyzję o ich ewakuacji – mówią policjanci. Na miejscu pojawiło się kilkudziesięciu policjantów Oddziału Prewencji w Krakowie, policjantów z Komisariatu Policji VII w Krakowie oraz z komendy miejskiej w Krakowie, którzy zabezpieczyli teren. W czasie gdy około 60 lokatorów bloku zajęło miejsca w podstawionych przez krakowskie MPK autobusach, policjanci sprawdzali opuszczone mieszkania, czy aby nikt w nich nie pozostał. W miarę upływu czasu ewakuowani rozchodzili się do swoich rodzin lub korzystali z miejsc hotelowych zaoferowanych przez Urząd Miasta Krakowa. Akcja zabezpieczania i wynoszenia niewybuchów przez saperów z 16 batalionu powietrznodesantowego trwała prawie przez całą noc.
(fot. Kraków112 – Krakowskie Ratownictwo w Obiektywie, MPK Kraków)
W mieszkaniu oraz piwnicy 37-latka znajdowała się ponad setka zapalników, kilka granatów, kilka min przeciwpiechotnych oraz około 20 pocisków artyleryjskich i moździerzowych zawierających materiał wybuchowy. Zabezpieczono także amunicję karabinową i amunicję dużego kalibru. Około godziny 6, po zakończeniu prac przez żołnierzy podjęto decyzję o wpuszczeniu mieszkańców bloku do swoich mieszkań. Na miejscu nadal pracowali policyjni pirotechnicy oraz policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Krakowie dokonujący oględzin i przesłuchujący świadków. Policjanci podczas tych czynności zabezpieczyli to czego nie musieli zabierać saperzy tj. m.in. szereg skorup po pociskach, amunicję małego kalibru, elementy broni palnej, pistolet.
Nieoficjalnie wiadomo, że 37-latek, rozbrajając jeden z pocisków, stracił obie nogi. Mężczyzna jest w szpitalu w śpiączce farmakologicznej i nie ma z nim kontaktu. Badając okoliczności wybuchu, do jakiego doszło na wałach rzecznych funkcjonariusze policji ustalili, że 37-letni mężczyzna został przywieziony do szpitala przez kolegę – rówieśnika mieszkającego w miejscowości gdzie doszło do eksplozji. Wczoraj, w godzinach późnowieczornych doszło do przeszukania jego miejsca zamieszkania. Okazało się, że na strychu, w pomieszczeniach gospodarczych policjanci natrafili również na niewybuchy i części uzbrojenia z okresu II wojny światowej. Powiadomiono wojskowych saperów a 8 osób z dwóch posesji zostało ewakuowanych. Osoby te skorzystały z gościny swoich sąsiadów lub bliskich.
Policjanci pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Krakowie – Nowej Hucie będą ustalać w jaki sposób mężczyźni weszli w posiadanie niebezpiecznych przedmiotów. Postępowanie będzie prowadzone pod kątem posiadania broni i amunicji bez zezwolenia oraz sprowadzenia bezpośredniego niebezpieczeństwa, które zagraża życiu lub zdrowiu wielu osób albo mieniu w wielkich rozmiarach, mającego postać eksplozji materiałów wybuchowych. Za te przestępstwa grozi 8 lat pozbawienia wolności.
(red)