Katastrofa krakowskiej służby zdrowia. Około 300 lekarzy w naszym mieście wypowiedziało umowy dotyczące ponad ponadnormatywnego czasu pracy.
Lekarze masowo wypowiadają klauzule opt-out, które pozwalają im pracować więcej niż dozwolone czterdzieści osiem godzin tygodniowo. Najgorzej jest w Łodzi, gdzie klauzulę wypowiedzieli wszyscy lekarze. Ale i w Krakowie mogą wystąpić problemy z zapewnieniem ciągłej opieki pacjentom.
Najtrudniejsza sytuacja nadal jest w Szpitalu Dziecięcym w Prokocimiu, choć to niejedyny szpital, w którym lekarze nie chcą więcej godzić się na pracę ponad siły.
Negocjacje z lekarzami wciąż trwają, więc ostateczne liczby mogą ulec zmianie, ale do tej pory rozmowy nie przynoszą żadnego skutku. Minister zdrowia Konstanty Radziwiłł chce, żeby jeden lekarz pracował teraz na kilku różnych oddziałach, na które będzie wzywany w zależności od zapotrzebowania.
(wm)
fot. Pixabay
