80-letnia emerytka z Krakowa straciła 700 tysięcy złotych

Mieszkanka Krakowa padła ofiara przestępców działających metodą „na policjanta”. Oszuści, podszywając się telefonicznie pod mundurowych, wyłudzili biżuterię oraz pieniądze o łącznej wartości blisko 700 tysięcy złotych. 

Oszuści  nawiązali kontakt telefoniczny z seniorką, podając się za funkcjonariuszy Policji. Poinformowali ją, że jej syn spowodował wypadek, w którym ucierpiała kobieta w ciąży. Aby uniknąć konsekwencji prawnych, syn będzie musiał wpłacić kaucję.

 – Zdezorientowana, przestraszona seniorka dała wiarę telefonicznym oszustom i osobom, które pojawiły się przed drzwiami jej mieszkania. Przekazała pieniądze oraz biżuterię o wartości 700 tysięcy złotych  – relacjonuje podkom. Piotr Szpiech z Komendy Miejskiej Policji w Krakowie. 

Oszuści po odebraniu pieniędzy oraz kosztowności poinformowali seniorkę, aby nie odkładała słuchawki telefonu, ponieważ jak tylko dojadą do komendy, porozmawia z synem.

Dopiero po kilku godzinach kobieta postanowiła udać się do mieszkania syna. Kiedy okazało się, że ten noc spędził w domu, 80-latka zorientowała się, że padła ofiarą oszustwa. Fakt oszustwa tego samego dnia zgłosiła prawdziwym policjantom.

Policja apeluje o ostrożność i ograniczone zaufanie do osób, które słyszymy w słuchawce naszych telefonów.

 – Pamiętajmy, że nasi współrozmówcy mogą podać się za każdego – współmałżonka, dziecko, wnuka, urzędnika, policjanta czy pracownika banku. Kiedy telefonująca do nas osoba opowiada niecodzienną, wręcz sensacyjną historię, wywiera presję czasu, nie pozwala przerwać rozmowy, pyta o nasze oszczędności i/lub prosi o pożyczkę, najlepiej się rozłączmy oraz natychmiast zadzwońmy na Policję. Nigdy i pod żadnym pozorem nie przekazujmy naszych pieniędzy oraz kosztowności obcym osobom. Policja, nie żąda pieniędzy od postronnych osób do prowadzonych przez siebie działań – przypomina podkom. Piotr Szpiech. 

Najnowsze

Co w Krakowie