W połowie grudnia 2024 roku mieszkańcy Krakowa będą mogli korzystać z nowej linii Szybkiej Kolei Aglomeracyjnej – SKA4. Połączenie to ma na celu nie tylko usprawnienie transportu publicznego w mieście, ale również poprawę jakości życia w nowohuckich dzielnicach, gdzie dostęp do komunikacji był dotychczas ograniczony. Co przyniesie ta zmiana i kto skorzysta na niej najbardziej?
Nowa trasa – kto zyska na połączeniach?
Pociągi linii SKA4 będą kursować na trasie Kraków Główny – Podłęże, z przystankami w kluczowych lokalizacjach: Kraków Batowice, Kraków Piastów, Kraków Lubocza, Kraków Nowa Huta, Kraków Kościelniki i Kraków Przylasek. Trzy z tych przystanków – Piastów, Kościelniki i Przylasek – to zupełne nowości na mapie transportowej Krakowa.
Dla mieszkańców osiedla Piastów to prawdziwa rewolucja. Dzięki nowemu przystankowi, będą oni mieli do dyspozycji aż 37 pociągów dziennie. Co to oznacza w praktyce? Czas dojazdu do centrum skróci się do zaledwie 7-9 minut. To zdecydowana przewaga nad tramwajem linii 52, który tę trasę pokonuje w około 30 minut.
Dalsze dzielnice – czy oferta jest wystarczająca?
Mimo dużych korzyści dla osób z okolic osiedla Piastów, mieszkańcy Kościelnik, Luboczy i Przylasku Rusieckiego mogą czuć się pominięci. Linia SKA4, choć obejmuje te obszary, oferuje tam jedynie 14 par pociągów dziennie. To o wiele mniej niż na wcześniejszych odcinkach trasy. Pojawia się pytanie – czy ta liczba kursów zaspokoi potrzeby mieszkańców tych bardziej peryferyjnych dzielnic?
Czas przejazdu do centrum będzie oczywiście krótszy niż dotychczas. Z Kościelnik do Krakowa Głównego dotrzemy w około 23-26 minut, a z Przylasku Rusieckiego – w 27-30 minut. To zdecydowanie lepsza oferta w porównaniu do miejskiej komunikacji autobusowej, która potrzebuje ponad godziny na pokonanie tych tras. Jednak problemem może być nieregularność kursów – odstępy między pociągami wynoszą od 36 minut do nawet 2 godzin i 36 minut. Czy to wystarczy, aby zmienić nawyki komunikacyjne mieszkańców?
Wady i zalety rozkładu jazdy
Rozkład jazdy linii SKA4 to kolejny temat do dyskusji. Choć nowe połączenie skraca czas dojazdu do centrum, brakuje odpowiednich kursów w kluczowych godzinach porannych. Mieszkańcy, którzy chcieliby dotrzeć do pracy na godziny 8:00 lub 9:00, mogą napotkać trudności z synchronizacją. Z kolei odstępy między kursami są na tyle duże, że trudno nazwać tę ofertę naprawdę elastyczną. Czy w przyszłości uda się to poprawić?
Wspólny bilet – czy zachęci mieszkańców?
Z myślą o integracji różnych środków transportu, pasażerowie będą mogli korzystać z biletu metropolitalnego, który umożliwi podróże zarówno pociągami aglomeracyjnymi, jak i komunikacją miejską. Cena biletu miesięcznego wynosi 159 zł, co w porównaniu do innych opcji wydaje się atrakcyjną propozycją. Czy wprowadzenie wspólnego biletu przyczyni się do wzrostu zainteresowania koleją wśród mieszkańców peryferyjnych dzielnic Krakowa?
Rozbudowa systemu SKA wiąże się również z potrzebą zakupu nowoczesnego taboru. Województwo Małopolskie prowadzi przetarg na dostawę 25 wieloczłonowych Elektrycznych Zespołów Trakcyjnych (EZT). Jedyną ofertę w tym postępowaniu złożyła firma Newag S.A., a jego rozstrzygnięcie zaplanowano na trzeci kwartał 2024 roku. Nowe pojazdy mają zostać dostarczone w ciągu 36 miesięcy od momentu podpisania umowy wykonawczej.
Koleje Małopolskie kupią 25 nowych pociągów. Rekordowa umowa za ponad 1,5 mld złotych
