Elżbieta Teichman ma za sobą ponad 12 lat pracy w ochronie lotniska, codziennie dbając o bezpieczeństwo pasażerów, monitorując ich drogę od momentu odprawy po wejście na pokład samolotu. W rozmowie z KRKNews zdradza, z jakimi wyzwaniami się mierzy, jak łączy pracę zawodową z życiem prywatnym oraz dlaczego warto podjąć pracę w tej branży.
Codzienne obowiązki i wyzwania
Elżbieta Teichman jako operator kontroli bezpieczeństwa skupia się na zapewnieniu bezpiecznej drogi pasażera od odprawy do wejścia na pokład.
– Monitorujemy nie tylko bagaż, ale także zachowanie pasażerów. Praca wymaga pełnej koncentracji, czujności i odpowiedzialności, co czyni ją wyjątkową i pełną wyzwań.
Łączenie pracy z życiem prywatnym
Bycie mamą oraz praca w systemie zmianowym mogą być trudne do pogodzenia, jednak Pani Elżbieta znalazła sposób na balans. Kluczem, jak mówi, jest dobra organizacja i pozytywne podejście. – Coraz więcej kobiet łączy pracę i macierzyństwo. Przy odpowiednim podejściu wszystko jest do zrobienia – zapewania.
Równość w pracy
Na pytanie o dyskryminację, Elżbieta Teichman zaznacza, że w jej miejscu pracy panuje pełna równość. – Nie doświadczyłam dyskryminacji. Zarobki są równe bez względu na płeć – podkreśla.
Jak zostać pracownikiem ochrony?
Aby pracować w ochronie lotniska, należy posiadać odpowiednie kwalifikacje, w tym dopuszczenie do posiadania broni palnej oraz zdać egzamin operatora kontroli bezpieczeństwa w Urzędzie Lotnictwa Cywilnego. – To praca pełna wyzwań, ale nieustannie fascynująca – przyznaje pani Elżbieta.
Najciekawsze historie z pracy
Elżbieta Teichman ma na swoim koncie wiele ciekawych i nietypowych doświadczeń. Przypomina sobie sytuacje, gdy w bagażu znajdowano amunicję, broń palną czy nietypowe pamiątki. Tego typu przedmioty są dowodem, że praca w ochronie nie jest monotonna – każdego dnia przynosi coś nowego.
Podsumowanie
Praca w ochronie lotniska, choć pełna wyzwań, daje wiele satysfakcji. Pani Elżbieta podkreśla, że to zajęcie kształtujące charakter i rozwijające umiejętności, zarówno dla młodych ludzi, jak i doświadczonych pracowników. – To miejsce, gdzie można się rozwijać zawodowo, nigdy nie narzekać na rutynę i zyskać poczucie odpowiedzialności – podkreśla.
Iga Sady
