Nie ma zgody ministra infrastruktury na zamknięcie autostrady A4 w rejonie Brzegów, gdzie mają odbywać się głównie uroczystości związane ze Światowymi Dniami Młodzieży. – To całkowicie zaburzyłoby komunikację na południu – podkreśla w rozmowie z PAP Andrzej Adamczyk.
Rozwiązanie zakładające zamknięcie części autostrady A4 na wysokości podkrakowskich Brzegów od miesięcy forsują organizatorzy tego wydarzenia. Ich zdaniem pozwoliłoby to na utworzenie parkingu dla autokarów, które przywiozą do Krakowa pielgrzymów biorących udział w Światowych Dniach Młodzieży. Szacuje się, że do stolicy Małopolski może zjechać ok. 15 tys. autobusów, tymczasem w mieście nie ma odpowiedniej liczby parkingów, które byłyby w stanie przyjąć autokary. Zamknięcie autostrady pozwoliłoby na uzyskanie około 2 tys. dodatkowych miejsc parkingowych.
Brzegi, Błonia, Balice…?
Wciąż nie rozstrzygnięto jednak, gdzie dokładnie będą odbywały się uroczystości związane ze Światowymi Dniami Młodzieży. Wojewoda małopolski Józef Pilch zaproponował dziś, by msze świętą, która miał odbyć się w Brzegach przenieść na krakowskie Błonia lub na lotnisko w Balicach. – Balice będą brane przez nas pod uwagę jeśli liczba pielgrzymów przekroczy liczbę dwóch milionów osób – podkreślał Józef Pilch.
Nieoficjalnie wiadomo, że wybór Brzegów na organizację uroczystości związanych z ŚDM nie podoba się również służbom odpowiedzialnym za zabezpieczenie wydarzenia. W opinii służb jest to teren trudny do zabezpieczenia przez ograniczenie miejsca przebiegiem autostrady oraz linii kolejowej, co było kolejnym argumentem za zamknięciem autostrady A4 na czas modlitewnego czuwania młodzieży z udziałem papieża Franciszka oraz mszy świętej kończącej ŚDM.
– Średnio 30 tys. pojazdów na dobę porusza się po każdej z polskich dróg krajowych. Jeżeli ten ruch zostanie przełożony na drogi równoległe, to trzeba pamiętać, że tymi samymi drogami będą także podróżować pielgrzymi. Nie wyobrażamy sobie takiej sytuacji i jej konsekwencji, stąd decyzja i determinacja, żeby nie zamykać autostrady A4 – podkreślił minister infrastruktury i budownictwa Andrzej Adamczyk w rozmowie z Polską Agencją Prasową.
ŚDM coraz bliżej, konkretów brak
Końcowy, wspólny raport służb odpowiedzialnych za zabezpieczenie imprezy, organizatorów oraz wojewody małopolskiego poznamy po 15 maja. Ma on zawierać szczegółowe informacje dotyczące ulokowania najważniejszych uroczystości związanych ze Światowymi Dniami Młodzieży, logistyką i organizacją ruchu w trakcie ŚDM a także zabezpieczenia wydarzenia.
Wciąż bez odpowiedzi pozostaje jednak wiele pytań, a eksperci wskazują, że do rozpoczęcia Światowych Dni Młodzieży pozostało zaledwie 117 dni. Nie wiadomo jednak, gdzie będą odbywały się najważniejsze wydarzenia, ilu dokładnie pielgrzymów przyjedzie do Krakowa, jak będzie wyglądało zabezpieczenie imprezy (także na wypadek ataków terrorystycznych), gdzie ulokowani zostaną pielgrzymi, którzy do tej pory nie znaleźli wolnych miejsc noclegowych w krakowskich hotelach, hostelach i pensjonatach, jak będzie wyglądała organizacja ruchu w czasie Światowych Dni Młodzieży (wciąż nie wybrano firmy, która przygotuje organizację ruchu na zlecenie ZIKiT) etc.
(pt)