Ależ fuszerka PKP. Odkształciły się nowe tory kolejowe na trasie do Zakopanego

Z powodu stwierdzenia deformacji torów na stacji Zakopane oraz na odcinku Poronin – Szaflary PKP PLK zmuszone były wprowadzić punktowych ograniczeń prędkości do 40 km/h. Wszystko przez wyższa temperaturę. 

Przyszły trochę wyższe temperatury i tory na trasie kolejowej do Zakopanego… odkształciły się. Taką zaskakującą informację przekazał narodowy przewoźnik. 

 – Przyczyną deformacji była prawdopodobnie zbyt niska temperatura, w jakiej układany był tor w okresie zimowym, przed uruchomieniem ruchu do Zakopanego. W połączeniu z bardzo wysokimi jak na okres wczesno wiosenny temperaturami, które wystąpiły w ostatnich dniach, spowodowało to powstanie dużych naprężeń, a w konsekwencji wystąpienie nierówności w torze – tłumaczy PKP PLK SA. 

Przypomnijmy, że tory do Zakopanego układano w listopadzie i grudniu przy ujemnych temperaturach. Spowodowane to było chęcią dotrzymania grudniowego terminu otwarcia trasy. Niestety, teraz okazuje się, że wykonawca będzie musiał poprawić swoje „dzieło”. 

Pociąg z Krakowa do Zakopanego nie pobił rekordu Luxtorpedy z 1936 roku. Zaliczył opóźnienie

Temperatury, które w poniedziałek i wtorek przekraczały 20 st. C., miały spowodować zniekształcenie szyn kolejowych na trasie Szaflary Poronin zniekształciły się. jak tłumaczy PKP „zniekształcenie miało nie zagrażać przejazdom pociągów, dlatego wprowadzone zostały wyłącznie ograniczenia prędkości do 40 km/h”.

– Ruch pociągów na linii od Krakowa do Zakopanego jest utrzymany. Stwierdzone deformacje toru spowodowały wprowadzenie punktowych ograniczeń prędkości do 40 km/h. Wykonawca został zobowiązany do pilnej regulacji toru. Roboty są wykonywane w nocy – informuje Dorota Szalacha z zespołu prasowego PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. 

Zniekształcone szyny, to nie jedyny problem z nową inwestycją PKP.  W marcu  po zaledwie kilku miesiącach użytkowania zaczął zapadać się peron, który udostępniono podróżującym w grudniu 2023 roku przed Świętami Bożego Narodzenia. Zapadły się wówczas płytki wzdłuż korytek odprowadzającego wodę. Do zapadania się peronu doszło w momencie, gdy w Zakopanem od dłuższego czasu panowały dodatnie temperatury i świeciło słońce. Peron, podobnie jak tory, budowany był również przy ujemnych temperaturach. 

Kolejowa zakopianka w zimowej odsłonie (ZDJĘCIA)

Patrycja Bliska 

Najnowsze

Co w Krakowie