Będą dodatkowe odłownie dzików Krakowie. Deklarację o ustawieniu dwóch dodatkowych pułapek złożył Urząd Miasta zanim radni zajęli się projektem uchwały zobowiązującej prezydenta do zamontowania kilku odłowni. Gdzie staną? Tego magistrat nie podaje. Informuje jedynie, że odłownie pojawią się w „newralgicznych miejscach”.
Obecnie w Krakowie działa jedna specjalna klatka, która pozwala odłowić dziki i przewieźć je poza obszary zabudowane. Zbudowało ją pogotowie dla dzikich zwierząt. Okazała się skuteczna zarówno na Ruczaju, jak i na osiedlu Podwawelskim. „Urządzenie sprawdza się w praktyce, zdecydowano więc, że w najbliższym czasie powstaną jeszcze dwie takie klatki. Zostaną ustawione w najbardziej newralgicznych miejscach w mieście” – informuje Urząd Miasta.
Na rozpatrzenie przez Radę Miasta czeka projekt uchwały przygotowany przez klub radnych Kraków dla Mieszkańców. Mowa jest w nim nawet o 4 dodatkowych odłowniach. „Sygnały o dzikach pochodzą z niemal wszystkich części miasta. To już nie tylko Borek Falęcki czy Ruczaj, ale także choćby Czyżyny czy Bronowice. Z tego powodu zasadnym wydaje się zwiększenie liczby odłowni” – czytamy w tym projekcie.
W przypadku spotkania dzików, należy stosować się do następujących zasad:
*nie zbliżać się do zwierząt, nie drażnić ich i spokojnie oddalić się z miejsca
*nie dokarmiać zwierząt
*odpadki organiczne (np. odpadki spożywcze i popsutą żywność) wyrzucać i wywozić wyłącznie do miejsc do tego przeznaczonych, zabezpieczonych przed dostępem zwierząt wolno żyjących
*zabezpieczać pojemniki na śmieci, a w razie konieczności opróżniać je częściej
*stosować pojemniki z przykryciem – uniemożliwiające wyciąganie odpadów przez zwierzęta
*zachować dbałość o porządek i czystość terenu – zwłaszcza w odniesieniu do śmieci mogących stanowić bazę żerową dla zwierząt.
(red)