Ta sprawa wywołała zaniepokojenie wśród krakowian. Nie udał się pierwszy przetarg na dostawy gazu dla Krakowa. Od losów drugie przetargu zależy, czy od 1 stycznia 2023 roku, 140 instytucji związanych z miastem (m.in. żłobków, szkół, przedszkoli) będzie miało zapewnione dostawy gazu. Jak zapewniają urzędnicy, przetarg odbędzie się „w najbliższym czasie”
Na początku sierpnia Krakowski Holding Komunalny – w imieniu Krakowskiej Grupy Zakupowej Gazu obejmującej 140 instytucji związanych z miastem – ogłosił przetarg na dostawę gazu ziemnego. Nikt nie złożył oferty. To wywoływało nie małe zamieszkanie ponieważ obecna umowa na gaz dla miasta kończy się w tym roku. W tej sprawie interweniowali miejscy radni, którzy wyrażali obawy i zanieko0kojenie faktem braku zagwarantowanych dostaw gazu na przyszły rok.
– Czy Krakowski Holding Komunalny nie miał możliwości przygotowania przedmiotowego przetargu z takim wyprzedzeniem, abyśmy mogli uniknąć tej sytuacji nerwowej, w której obecnie się znajdujemy? – zapytał prezydenta Jacka Majchrowskiego radny Wojciech Krzysztonek.
W tej sprawie głos zabrał wiceprezydent Andrzej Kulig. Jak poinformował, otrzymał zapewnienie od KHK, że „obecnie nie istnieje realne zagrożenie dla zapewnienia gazu jednostkom wchodzącym w skład Krakowskiej Grupy Zakupowej Gazu, które spowodowane byłoby brakiem złożonych ofert w postepowaniu na dostawy gazu dla uczestników KGZG”
Jak zaznacz wiceprezydent, w trakcie przygotowania postepowania przetargowego
wymagane było zebranie danych od wszystkich uczestników grupy zakupowej, co związało się z uzyskaniem ponad 25 tys. danych cząstkowych
– Celem prawidłowego przeprowadzenia postpowania przetargowego w układzie
organizacyjnym Grupy Zakupowej, w trakcie przygotowania postepowania przetargowego
wymagane było zebranie pełnomocnictw i danych o charakterze administracyjno—technicznym od członków grupy zakupowej wymaganych do sporządzenia Przedmiotu
Zamówienia zawierającego ponad 25 tys. danych cząstkowych wymaganych
do prawidłowego sporządzenia Specyfikacji Warunków Zamówienia – wyjaśnia wiceprezydent.
Wiceprezydent zaznacza, że w wyznaczonym pierwotnie terminie przesłania pełnomocnictw i danych liderowi grupy zakupowej, KHK dysponował niewiele ponad 20% dokumentów w wersji papierowej i około 75% w wersji elektronicznej.
– W jednostkach wchodzących w skład grupy zakupowej w większości przypadków nie ma służb energetycznych, które potrafiłby profesjonalnie przygotowane niezbędne dane, stąd wymagamy one wielokrotnego sprawdzania i korygowania. Komplet dokumentów zebrano 15 lipca br. i wówczas można było uruchomić procedury przetargowe – zaznacza wiceprezydent i dodaje, że „łącznie dokumentacja przetargowa liczyła 80 stron z 25 tysiącami danych”
Co dalej z nowym przetargiem? 19 wrzenia br. prace rozpoczęła komisja powołana do przeprowadzenia kolejnego postepowania. W najbliższym czasie zostanie zamieszczone ogłoszenie o zamówieniu. Otwarcie ofert zaplanowano na pierwszą połowę października.
Miasto Kraków kupuje gaz ziemny dla miejskich jednostek i spółek w ramach Krakowskiej Grupy Zakupowej Gazu, której liderem jest Krakowski Holding Komunalny SA. To KHK odpowiedzialny jest za analizę sytuacji na światowych i krajowych rynkach dostaw gazu. – Specjaliści z KHK SA przedstawiają swoje rekomendacje Komitetowi Sterującemu powołanemu przez Prezydenta Miasta Krakowa – mówił na początku tego roku prezes Zarządu KHK SA i zaznaczył, że „znajomość przepisów prawa, jakimi rządzi się rynek energii i doświadczenia nabyte przez pracowników KHK przy sprzedaży wyprodukowanej w zakładzie energii, znajdują wykorzystanie również w zakupach dla jednostek Gminy Miejskiej Kraków”
KGZG kupuje rocznie około 6 mln metrów sześciennych gazu dostarczanych dla 130 podmiotów posiadających ponad 300 punktów odbioru. Połowa z nich to kotłownie, a także kuchnie w obiektach edukacyjnych i żłobkach. Kolejne kotłownie należą do MPEC SA i spółki zależnej (63 sztuki) oraz Zarządu Budynków Komunalnych (60 sztuk). Pozostali uczestnicy grupy zakupowej to obiekty należące do instytucji kultury i domy pomocy społecznej. Większość z nich zlokalizowana jest poza zasięgiem miejskiej sieci ciepłowniczej.
(JS)