Bądźcie czujni, ale przestrzeżcie też starsze osoby. Po Krakowie kręciło się dwóch cwaniaczków, którzy okradli starszego mieszkańca Nowej Huty na 30 tys. zł!
Jak do tego doszło? Krakowianin poszedł do banku, aby wypłacić gotówkę (40 tys. zł ). Gdy wyszedł z placówki podszedł do niego mężczyzna i powiedział, że na chodniku znalazł pakunek, w którym jest spora ilość pieniędzy. Zaproponował starszemu mężczyźnie, że się z nim tą gotówką podzieli. 70-latek odmówił i próbował odejść. Jednak przechodzień był natarczywy i próbował namówić „ofiarę” na podział.
W tej samej chwili podszedł do nich inny mężczyzna, który twierdził, że w okolicy zgubił pakunek z gotówką. Sytuacja stała się nerwowa, w związku z czym 70-letni mężczyzna poszedł w kierunku miejsca zamieszkania. Za nim jednak podążył 57-latek, który nadal nagabywał go do podziału rzekomo znalezionej gotówki.
„Do seniora podbiegł także 31-latek, tym razem oskarżając 70-latka, że znalazł, a następnie zabrał jego pieniądze. Doszło do zamieszania, podczas którego senior pod presją młodszego z mężczyzn okazał pliki pieniędzy wypłacone przed chwilą z banku. Młodszy ze sprawców stwierdził, iż faktycznie nie są to jego pieniądze i zwrócił seniorowi gotówkę, ale w kwocie uszczuplonej o niemal 30 tys. zł” – informuje policja.
W domu pokrzywdzony zorientował się, że został okradziony i zgłosił się na komisariat, gdzie złożył zawiadomienie o przestępstwie. Z ustaleń policjantów wynikało, że sprawcy na pewno nie są mieszkańcami małopolski. Rozpoczęły się zatem poszukiwania na terenie całego kraju.
„Kryminalni natrafili na ślad złodziei – okazało się, że zamieszkują teren województwa opolskiego. To właśnie tam 7 maja doszło do zatrzymania dwójki przestępców. Obaj usłyszeli zarzut kradzieży, ale to zapewne nie jedyne przewinienie tej dwójki. Grozi im do 5 lat więzienia” – podaje policja.
sa
zdjęcie tytułowe / fot. małopolska policja