To była makabryczna zbrodnia. W domu w Niepołomicach znaleziono martwą kobietę, a do jej zamordowania przyznał się mąż.
50-latek sam zawiadomił policję o popełnionej zbrodni. Na miejscu policjanci znaleźli 30-letnią kobietę z wieloma ranami kłutymi.
Zwłoki przewieziono na sekcję zwłok, a mężczyznę zatrzymano. Gdy dzwonił do policjantów, sam przyznał, że zamordował żonę.
Małżeństwo miało dwójkę dzieci. Niewykluczone, że świadkiem mordu było 7-miesięczne dziecko. 9-letnia córka w tym czasie przebywała w szkole.
Mężczyźnie może grozić nawet dożywocie.
dn
zdjęcie tytułowe / fot. KWP Kraków