Zaczęło się jeszcze w latach 90. XX w. i trwa do dziś. Anna i Kazimierz Barczykowie zorganizowali kolejny piknik charytatywny, z którego dary zostały przekazane dzieciom.
– Przed laty zaprosiłam Piotra Skrzyneckiego na imieniny do Zagórzan, nie mając wielkiej nadziei na przyjazd jego i ludzi związanych z „Piwnicą pod baranami”. Stało się jednak inaczej – skorzystali z zaproszenia. I tak to się zaczęło. Na początku w jeden dzień świętowałam imieniny z rodziną, na drugi dzień przybywali artyści. Później zapraszaliśmy wszystkich razem… Każdy przynosił kwiaty, których nie było już gdzie i w czym ustawiać. Stąd nasz pomysł, by zamienić bukiety na szkolne przybory – wspomina pani Anny Barczyk.
– Z roku na rok przybywało gości oraz prezentów dla dzieci. I tendencja ta się utrzymuje. Dziś jeszcze dokładnie nie wiadomo, ile i jakie prezenty przynieśli goście, bo minie kilka dni zanim to wszystko policzymy i podzielimy, ale jest chyba więcej, niż w minionym roku. Tradycyjnie pokaźną paczkę przysłała Para Prezydencka, marszałek Senatu Małgorzata Kidawa-Błońska i Okręgowa Rada Adwokacka – dodaje Kazimierz Barczyk.
W sobotę, 27 lipca na pikniku stawiło się prawie 300 gości z Małopolski, Polski i Europy.