Niesamowite! Ta tragiczna historia zdarzyła się naprawdę, a część ludzi w Krakowie… po prostu bawi. Pewien mężczyzna zakradł się na międzynarodowe lotnisko w Siem Reap w Kambodży i ukrył się w podwoziu samolotu Lanmei Airlains – poinformował dziś japońska agencja Kyodo.
Samolot z mężczyzną w podwoziu zdołał nawet wytarować, ale zaraz po starcie facet runął na ziemię z ponad 30 metrów. Po przejrzeniu monitoringu okazało się, że intruz wszedł na lotnisko przez drzwi tylko dla personelu, a później nieniepokojony ukrył się w podwoziu.
Jak podaje Kyodo, przypuszcza się, że mężczyzna jest chory psychicznie. Tego typu incydent miał miejsce w Kambodży po raz pierwszy.
Jaki ma to związek z Krakowem? Zaraz po opublikowaniu tej informacji kibice zaczęli ostro żartować. Ci z Cracovii złośliwie, ci z Wisły gorzko. Dlaczego? Ponieważ z Kambodży pochodzi Vanna Ly, który miał przejąć Wisłę, ale – jak poinformował klub – zachorował podczas lotu przez Atlantyk…
Ta informacja ostatecznie dała kibicom do zrozumienia, że mają do czynienia z niepoważnymi ludźmi.
Posted by KRKnews.pl on Sunday, December 30, 2018