Brawo, brawo, brawo! Takich ludzi powinno się nagradzać za odwagę. Motorniczy tramwaju linii numer 3 zatrzymał złodzieja, który okradł… 11-letnie dziecko! Bezczelny typ „zawinął” telefon komórkowy i plecach. Na szczęście, później najadł się wstydu.
Pan Grzegorz prowadził tramwaj linii nr 3. Na przystanku Plac Bohaterów Getta jedna z pasażerek przyprowadziła do niego ok. 11-letnie dziecko, które zostało okradzione.
– Motorniczy natychmiast zareagował, podszedł do dziecka i zapytał go co mu zginęło i kto to zrobił. Okradziony chłopak powiedział, że złodziej zdążył już wyjść z tramwaju – relacjonuje Marek Gancarczyk z krakowskiego MPK.
Na szczęście złodziej nie odszedł daleko i został zauważony przez chłopaka, który wskazał go motorniczemu. Pan Grzegorz natychmiast podszedł do sprawcy i wprowadził go do środka tramwaju. Tam odzyskał skradziony telefon i plecak. – Jednocześnie poprosił o pomoc współpasażerów, którzy pomogli mu zatrzymać sprawcę kradzieży w środku tramwaju oraz zajęli się poszkodowanym dzieckiem. Motorniczy natychmiast poinformował o całym zdarzeniu dyspozytorów, którzy wezwali na miejsce policję – kończy Gancarczyk.
Brawo za postawę, panie Grzegorzu!
(rg)
fot. MPK