Cracovia i Wisła Kraków zamykają okno transferowe. Zaskakująca wiadomość

Wisła Kraków pod koniec okna transferowego raczej nie będzie szalała, na sensacje nie zapowiada się także przy Kałuży. Cracovia zanotowała jednak jedno odejście.

Krakowskie kluby w oknie transferowym miały sporo pracy, ponieważ poprzednie sezony były dla nich rozczarowujące. Cracovia po niezłym rozpoczęciu wpadła w dołek i niemal do końca nie mogła być pewna utrzymania.

Jeszcze gorzej było przy Reymonta. Wisła kolejny raz miała walczyć o awans do Ekstraklasy, tymczasem zakończyło się ligowym blamażem – piłkarze 13-krotnych mistrzów Polski nie awansowali nawet do barażów. Co prawda pocieszeniem było zdobycie Pucharu Polski i gra w eliminacjach europejskich pucharów, ale było to tylko niewielkie osłodzenie ligowej porażki.

Wypożyczenie na koniec okna transferowego

W tej sytuacji sporo działa się w obu krakowskich klubach – kilku piłkarzy przyszło, kilku odeszło, ale nie zanosi się na to, by pod koniec okna transferowego któryś z klubów szykował transferową bombę.

– Zamykamy okno transferowe. Możliwe ruchy “out”, “in” definitywnie nie. Intensywny czas za nami. Koncentracja, szlifowanie formy i pełne skupienie na kolejnych celach – podkreśla Jarosław Królewski, prezes Wisły.

Na brak pracy nie mogli też narzekać przy Kałuży, ale na koniec doszło do jednego ruchu – Cracovię opuścił Karol Knap, który do końca sezonu został wypożyczony do Stali Mielec.

„Przed wypożyczeniem zawodnik podpisał także aneks do kontraktu, w ramach którego Cracovia ma opcję przedłużenia jego umowy z klubem do końca czerwca 2027 roku” – informuje klub.

Tymczasem w rozgrywkach ligowych obecnie trwa przerwa na spotkania reprezentacji Polski w Lidze Narodów (dziś podopieczni selekcjonera Michała Probierza zmierzą się ze Szkocją, a w niedzielę z Chorwacją). Krakowskie zespoły do gry wracają w kolejny weekend – Cracovia podejmuje Pogoń Szczecin, a Wisła – także na swoim stadionie – zmierzy się ze spadkowiczem z Ekstraklasy Wartą Poznań.

Jan Krol

Prezes Wisły pisze do ministra sportu. „To bardzo przygnębiające i smutne”

Najnowsze

Co w Krakowie