Brytyjska gazeta opublikowała tekst o polskim lekarzu, który pracuje na Wyspach po raz siódmy będzie zdawał test ze znajomości języka angielskiego.
Mowa o 62-letnim kardiologu, który przeniósł się do pracy w angielskich szpitalach z Krakowa w 2006 roku. W 2014 r. zgłoszony został do General Medical Council po tym, jak wielokrotnie oblał testy oceniające zdolność mówienia, rozumienia, czytania i pisania w języku angielskim.
Z powodu problemów z angielskim przed czterema laty lekarz został zawieszony w wykonywaniu zawodu na sześć miesięcy. Ponownie zawieszono go w ubiegłym rok, tym razem na 12 miesięcy.
Jak donosi „Daily Mail” Polak uznał radę GMC „niehumanitarnymi biurokratami”, którzy urządzili na niego polowanie. Stwierdził też, że to „niebezpośrednia dyskryminacja”.
(ko)