Po co płacić, skoro można spróbować wymusić decyzję siłą? Deweloperzy masowo próbują uniknąć opłat za zmianę sposobu użytkowania terenu otrzymanego na zasadach użytkowania wieczystego. – Takich spraw w Krakowie jest kilkanaście – mówi KRKnews radny Grzegorz Stawowy, przewodniczący Komisji Planowania Przestrzennego i Ochrony Środowiska.
Schemat działania jest dość prosty. Deweloper przejmuje grunt na zasadzie użytkowania wieczystego, otrzymuje zgodę na budowę i rozpoczyna stawianie bloków. Gdy mieszkania są już praktycznie gotowe, a większość sprzedana, nagle okazuje się, że, Ups, tu nie można stawiać bloków. Tak było w przypadku inwestycji Murapolu na Rydlówce, tak jest teraz przy ul. Grzegórzeckiej, gdzie budynki stawia LC Corp.
Bloki zamiast terenów sportowych
– Niektórzy deweloperzy nie chcą płacić za zmianę sposobu użytkowania gruntów i dlatego rozpoczynają budowę wcześniej, a sprawy często trafiają do sądu. Takich historii jest bardzo dużo, a niektórym faktycznie udaje się uniknąć tej opłaty. Tak było przy ul. Wrocławskiej, gdzie mieszkania stawiała firma KCI – deweloper nie zapłacił ani złotówki. Ale przy Rydlówce opłaty już nie uniknięto i Murapol musiał płacić – mówi Stawowy. Kosztowało to dewelopera 4,2 mln zł.
W jaki sposób wylicza się tę stawkę? To 25% od różnicy wartości nieruchomości określonej dla nowego sposobu użytkowania (czyli mieszkaniowego), a tą określoną dla dotychczasowego stanu rzeczy. W przypadku Rydlówki – początkowo były to tereny sportowe. W przypadku Grzegórzeckiej – przeznaczenie na produkcję i zaplecze techniczne.
Deweloperzy majaczą coś o rozbieżności w orzecznictwie oraz różnej praktyki stosowanej w poszczególnych miastach (za portalem Onet.pl), ale ważniejsza jest tutaj żądza pieniądza i szybkiego zysku. No i przerzuceniu ryzyka na osoby, które zdecydowały się na zakup mieszkania.
Horror zamiast szczęścia
– W inwestycji przy ul. Grzegórzeckiej zostały sprzedane już prawie wszystkie dostępne w ofercie lokale. Na początku przyszłego roku po uzyskaniu pozwolenia na użytkowanie nastąpi przekazanie mieszkań – mówi KRKnews rzecznik LC Corp, Wojciech Sury.
No więc teraz, prezydent, który wypowiedział LC Corp wojnę, ma przeciwko sobie nie dewelopera. On już mieszkania sprzedał. Prezydent ma przeciwko sobie Bogu ducha winnych mieszkańców. To oni wyłożyli na mieszkania dorobek całego swojego życia, wzięli kredyt na x lat, to oni rozpoczynają nowy etap swojego życia. A teraz to wszystko może im zostać odebrane.
Zapewne tak się nie stanie. Deweloper rozmawia z ludźmi prezydenta, można oczekiwać, że wkrótce zapłaci myto, tak jak to zrobił przy okazji sąsiednich działek. Wciąż jednak istnieje ryzyko, że ten czy inny deweloper nie będzie chciał tego zrobić, a wtedy miasto będzie pod ścianą.
Na szczęście użytkowanie wieczyste odchodzi do lamusa. 1 stycznia w życie ma wejść ustawa o przekształceniu udziałów w użytkowaniu wieczystym gruntów zabudowanych na cele mieszkaniowe w udziały we własności gruntów.
(wm)
fot. LC Corp