„54 drzewa do wycinki – tak brzmi wniosek Wód Polskich!” – alarmuje radny Łukasz Maślona. Chodzi o wycinkę na obszarze użytku ekologicznego Dolina Prądnika. Radny interweniuje w Wodach Polskich i apeluje do prezydenta miasta o „wnikliwą analizę wniosku”.
Jak informuje radny Krakowa dla Mieszkańców, Wody Polskie (dyrekcja Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej) chce wyciąć 54 drzewa na obszarze użytku ekologicznego Dolina Prądnika. Łukasz maślona zwrócił się w tej sprawie do Wód Polskich i prezydenta miasta. Poniżej jego pytania.
Do dyrekcji RZGW:
1.Dlaczego wniosek obejmuje liczbę aż 54 drzew rosnących na obszarze użytku ekologicznego Dolina Prądnika?
2.Na jakiej podstawie zakwalifikowano tak dużą liczbę drzew do wycinki? Proszę o przedstawienie opinii dendrologicznych, które potwierdzają tak zły stan fitosanitarny tych 54 drzew.
3.Czy możliwe jest zorganizowanie wizji lokalnej przez RZGW wraz z przedstawicielami organizacji pozarządowych i ekspertów, aby ocenić aktualny stan drzew? Sugeruję zwrócenie się do Komisji Dialogu Obywatelskiego ds. Środowiska i Komisji Kształtowania Środowiska Rady Miasta Krakowa celem przeprowadzenia oceny żywotności drzew.
„Do prezydenta Jacka Majchrowskiego: zwracam się z prośbą o wnikliwą analizę wniosku WS-05.6131.1.522.2022.SM złożonego przez Wody Polskie, a dotyczącego wycinki aż 54 drzew z działki 537 obr. 42 Krowodrza w Krakowie. Jest to teren użytku ekologicznego Dolina Prądnika i każda ingerencja w niego powinna mieć uzasadnienie, dlatego proszę o nałożenie na wnioskodawcę obowiązku przedstawienie operatu dendrologicznego, który by ewentualnie potwierdzał tak zły stan fitosanitarny, iż uzasadniałby on potrzebę wycinki wszystkich 54 drzew. Zasadnym byłoby również zbadanie, czy jest rzeczą absolutnie naturalną, że w otulinie rzeki tak wiele drzew na krótkim odcinku jest uschniętych? Czy są to jedynie naturalne powody złego stanu fitosanitarnego? Czy są to na tyle drzewa wiekowe, iż naturalnym jest, że obumarły? Proszę Pana Prezydenta i podległe służby o interwencję w tej sprawie” – napisał radny Maślona do prezydenta Krakowa.
(GS)