Dyrektor szpitala Jana Pawła II Anna Prokop-Staszecka jutro może zostać odwołana ze stanowiska – dowiedział się nieoficjalnie portal KRKnews.pl. Informacji tych nie potwierdzają władze województwa małopolskiego, ale posada pani dyrektor wisi na włosku.
Sprawa ma związek z głośnym konfliktem pomiędzy Prokop-Staszecką, a wybitnym kardiochirurgiem Jerzym Sadowskim, któremu w czerwcu skończyła się umowa. Od tego miesiąca władze szpitala zaproponowały profesorowi nowy kontrakt. Miał się on zajmować wyłącznie badaniami naukowymi i konsultacjami.
– Dostałem propozycję ośmiu konsultacji w miesiącu bez możliwości operowania za 800 złotych brutto. Ale nawet nie o te pieniądze chodzi, bo na poprzednie miesiące miałem wyznaczony limit operacji i pracowałem za 2000 złotych brutto. Po prostu cała propozycja jest dla mnie obraźliwa – powiedział dziś Onetowi prof. Sadowski. W jego obronie stanęła cześć pacjentów i krakowskich polityków.
„Odpowiada przed Bogiem i Ojczyzną”
Tymczasem we wtorek ma się odbyć spotkanie władz województwa małopolskiego z dyrektor Prokop-Staszecką. – To jest niewdzięczna sytuacja – powiedział nam wicemarszałek Wojciech Kozak.
Dodał także, że nie chciałby, aby prof. Sadowski opuszczał Małopolskę. – Jego doświadczenie jest ogromne i powinno zostać wykorzystane, nawet w roli konsultanta – przekonywał.
Kozak stwierdził też, że ostateczna decyzja dotycząca przyszłości należeć będzie do Prokop-Staszeckiej. – Dyrektor sama podejmuje decyzje i odpowiada tylko przed Bogiem i Ojczyzną. My w to nie ingerujemy. Natomiast, gdyby jej działania były na szkodę województwa, lecznictwa czy szpitala, to musimy odbyć rozmowę – powiedział nam Kozak.
Może zdecydować Rada Miasta Krakowa
Jednocześnie w kuluarach aż huczy, że Prokop- Staszecka pożegna się ze stanowiskiem. – Nie sądzę, aby takie decyzje zapadały w kuluarach, bo byłby to totalny absurd. Potwierdzam natomiast, że odbędzie się spotkanie – mówi wicemarszałek. To między innymi od niego zależy, kto będzie rządził szpitalem Jana Pawła II.
– Prokop-Staszecka została powołana na funkcję dyrektora szpitala uchwałą zarządu województwa i z tej funkcji zarząd może ją odwołać. Natomiast umowę o pracę ma na stanowisko ordynatora jednego z oddziałów i w przypadku wypowiedzenia tej umowy, potrzebna jest zgoda Rady Miasta Krakowa – wyjaśnia nam radca prawny Andrzej Wałkowicz, były dyrektor kancelarii Sejmiku Województwa Małopolskiego.
(lm)
fot. Pixabay
