A gdzie równość ze względu na narodowość? Polacy za udział w konferencji naukowej organizowanej przez Uniwersytet Pedagogiczny w Krakowie zapłacą ponad dwukrotnie więcej od Białorusinów i Ukraińców.
W lutym przyszłego roku w Krakowie odbędzie się konferencja naukowa pod hasłem „Polska i Ukraina w obliczu radykalnych zmian społecznych. Diagnozy i znaki zapytania”.
Wydarzenie organizuje Instytut Filozofii i Socjologii Uniwersytetu Pedagogicznego w Krakowie, Instytut Politologii Uniwersytetu Pedagogicznego w Krakowie, a wśród współorganizatorów są: Niżyński Państwowy Uniwersytet im. Mikołaja Gogola, Przykarpacki Uniwersytet Narodowy im. Wasyla Stefanyka, Czerniowiecki Uniwersytet Narodowy im. Jurija Fedkowycza, Lwowski Państwowy Uniwersytet Bezpieczeństwa.
″Konferencja ma na celu zdiagnozowanie i opis współczesnych wyzwań, problemów, napięć, jakie występują wśród obywateli Polski i Ukrainy″ – czytamy w programie.
Organizatorzy postanowili zróżnicować wysokość opłaty za uczestnictwo w konferencji. Podstawowa opłata wynosi 350 złotych. Mniej zapłacą doktoranci (150 zł), ale także obywatele Białorusi i Ukrainy. Opłata dla uczestników z tych krajów wynosi tylko 150 złotych. Zapłacą więc ponad dwukrotnie mniej od osób z Polski.
Uczestnicy konferencji poruszą problemy migracji, rynku pracy, edukacji czy, nomen omen, nierówności społecznych. Zaraz na początku obrad będą więc mogli poruszyć kwestię nierówności opłat za udział w konferencji.
ms