Przemysław Czarnek zorganizował spotkanie w krakowskim kościele OO. Redemptorystów. Były minister przemawiał z ołtarza do swoich wyborców.
W sobotę w Kościele Matki Boskiej Nieustającej Pomocy na ulicy Zamoyskiego odbyło się spotkanie z udziałem byłego ministra edukacji Przemysława Czarnka. Parafia aktywnie zachęcała wiernych do uczestnictwa, podkreślając, że wydarzenie będzie poświęcone „obronie istotnych wartości”.
Na widowni w kościelnych – oprócz uczestników spotkania – zasiedli również działacze Prawa i Sprawiedliwości z Małopolski: posłowie Ryszard Terlecki i Łukasz Kmita oraz senator Marek Pęk.
Pierwotnie spotkanie miało się ono odbyć w salce obok świątyni, jednak ze względu na dużą frekwencję – ponad 400 osób – przeniesiono je do kościoła.
W rozmowie z portalem Interia Przemysław Czarnek powiedział, że z uwagi na dużą liczbę osób, która przyszła na spotkanie z nim redemptoryści zdecydowali się na przeniesienie wydarzenia do kościoła.
– W kościele nie mówiłem politycznie, nie użyłem ani nazwy partii czy nazwisk polityków. Mówiłem o historii, chrześcijaństwie, Matce Bożej i Rodzinie Radia Maryja, której jestem częścią — mówił Czarnek i dodał, że część polityczna odbyła się po spotkaniu w kościele.
– Przyszło kilkaset osób. A potem długie rozmowy już w salce przy kościele. Kraków potrzebuje takich spotkań – relacjonował po wszystkim w sieci poseł Ryszard Terlecki. W podobnym do Terleckiego tonie wypowiedziała się Barbara Nowak. „Przemowę Pana profesora powinni usłyszeć wszyscy Polacy kochający Ojczyznę! To była uczta duchowa! Mądrość, błyskotliwość, przekaz katolika – Polaka i wytyczenie drogi” – napisała w serwisie X.
W sieci krąży nagranie ze spotkania. Czarnek mówi na nim, że „plan działania (PiS) jest bardzo prosty”. – Po zwycięskich wyborach prezydenckich, nie czekamy na wybory w 2027 roku, tylko przejmujemy władzę – stwierdził Czarnek.
Zarząd Dróg Miasta Krakowa wprowadził mieszkańców w błąd. Wiceprezydent Kracik musi się tłumaczyć
