BMW uciekało przed policyjnym radiowozem. Zatrzymało się na latarni

Policyjny pościg pod Krakowem za BMW! Kierujący tym autem nie zatrzymał się do kontroli, ale na jednym z zakrętów wypadł z drogi i uderzył w przydrożną latarnię. Okazało się, że ma trochę na sumieniu…

5 maja 2022 roku, w godzinach popołudniowych, policjanci z Wydziału Prewencji Komendy Powiatowej Policji w Krakowie patrolowali ulice w Dziekanowicach (gmina Zielonki), W pewnym momencie zauważyli BMW, które na widok oznakowanego radiowozu nagle zawróciło i kontynuowało jazdę w przeciwnym kierunku. – Podejrzane zachowanie kierowcy zwróciło uwagę mundurowych, więc postanowili zatrzymać go do kontroli drogowej, wydając w tym celu sygnały świetlne i dźwiękowe – relacjonują policjanci. Kierowca BMW nie zareagował, a właściwie zareagował – zaczął uciekać.

Mundurowi rozpoczęli pościg za uciekinierem, informując o zaistniałej sytuacji oficera dyżurnego. – Podczas ucieczki kierujący BMW dopuścił się szeregu wykroczeń drogowych m.in. jechał z nadmierną prędkością, wyprzedzał inne pojazdy w miejscach niedozwolonych, przejechał rondo „pod prąd” oraz wykonywał inne gwałtowne i niebezpieczne manewry na drodze – wyliczają przedstawiciele drogówki.

Fot. małopolska policja

Pościg zakończył się, gdy uciekinier na jednym z zakrętów w Dziekanowicach wpadł w poślizg, najechał na krawężnik i uderzył w słup od latarni. Policjanci podbiegli do kierującego i go zatrzymali. Okazał się nim 39-latek z Krakowa. – Po zachowaniu i innych objawach funkcjonariusze nabrali podejrzeń, że kierowca może być pod działaniem narkotyku. Zbadali go więc testerem, który wykazał obecność marihuany. Natomiast sprawdzenie w policyjnych bazach danych wykazało też, że 39-latek posiada cofnięte uprawnienia do prowadzenia pojazdów a pojazd, którym jechał nie był ubezpieczony i nie posiadał aktualnych badań technicznych – informują policjanci.
Zatrzymanemu została pobrana krew do badań w celu potwierdzenia obecności narkotyku i określenia ilości w jego organizmie, potem został osadzony w pomieszczeniach dla zatrzymanych
Kolejnego dnia 39-latek usłyszał dwa zarzuty: niezatrzymania się do kontroli drogowej oraz kierowania pojazdem pomimo cofniętych uprawnień do prowadzenia pojazdów. Za popełnione przestępstwa podejrzanemu grozi do 5 lat pozbawienia wolności.
Jeśli wyniku badania krwi potwierdzi wynik z testera, to usłyszy on także zarzut prowadzenia pojazdu pod wpływem środka odurzającego. Mężczyzna odpowie także za wykroczenia drogowe, których się dopuścił podczas ucieczki przez patrolem.
Dochodzenie w tej sprawie prowadzi Komisariat Policji w Zielonkach.

(red)

Najnowsze

Co w Krakowie