„Don Stanislao. Postscriptum” to druga część reportażu TVN 24 o kardynale Stanisławie Dziwiszu. Dokument wstrząsnął całą Polską. Premiera w poniedziałek 23 listopada o godz. 20.30.
Przed dwoma tygodniami stacja wyemitowała reportaż, który pokazał nieznane oblicze duchownego, hierarchy, który mógł mieć wpływ na informacje na temat pedofilii, które docierały lub nie do papieża Jana Pawła II.
Po emisji w całej Polsce zawrzało. Pod kurią na Franciszkańskiej w Krakowie i pod domem Dziwisza zebrały się tłumy, które protestowały. A europoseł Lewicy Łukasz Kohut złożył zawiadomienie do prokuratury w sprawie możliwości popełnienia przestępstwa poplecznictwa przez kardynała Dziwisza.
Dziś o godz. 20.30 premiera drugiej części: „Don Stanislao. Postscriptum”. W kontynuacji reportażu o kardynale Dziwiszu sporo miejsca poświęcono roli, jaką mogłaby odegrać niezależna watykańska komisja.
Wszystko dlatego, że duchowny wydał dwa oświadczenia w tej sprawie. W jednym z nich zaproponował powołanie niezależnej komisji, która miałaby wyjaśnić wszystkie sprawy podjęte w reportażu. W drugim, dla włoskiej agencji ANSA, zaznaczył, że nie brał żadnych pieniędzy i „nie brał udziału w żadnej wymianie” z ludźmi Kościoła.
– Rozmawiamy między innymi z byłym dominikaninem Thomasem Doyle’em, prawnikiem kanonistą, który tworzył wiele raportów dotyczących spraw wykorzystywania seksualnego w Kościele. I on mówi wprost: nie będzie niezależnej komisji, każda komisja w jakiś sposób będzie zależna – stwierdził Marcin Gutowski, dziennikarz „Czarno na białym” w TVN24.
(ko)