Ulice: Zwierzyniecka, Karmelicka, Długa, Starowiślna, Stradom, Krakowska, Kalwaryjska, Limanowskiego bez samochodów?! Chcą tego krakowscy ekolodzy, którzy napisali już w tej sprawie do prezydenta miasta. Ich zdaniem na wymienionych ulicach powinien obowiązywać wyłącznie ruch pieszych i rowerzystów. – Nie ma żadnych powodów, aby utrzymywać bałagan komunikacyjny jaki powodują samochody w starej części Krakowa i Podgórza – argumentują.
– Kraków jako miasto turystyczne posiada jeden ciąg pieszy do atrakcyjnego spacerowania. Jest nim ciąg Drogi Królewskiej od Barbakanu przez Rynek po Wawel i jest on krótszy od drogi pieszej w Kopenhadze reklamowanej tam jako najdłuższa droga piesza w Europie. To za mało aby zapewnić pieszym godne warunki przemieszczania – twierdzą władze Polskiego Klubu Ekologicznego w liście wysłanym do Jacka Majchrowskiego.
Chcą, aby zamknięte dla ruchu samochodowego zostały ulice: Zwierzyniecka, Karmelicka, Długa, Starowiślna, Stradom, Krakowska, Kalwaryjska, Limanowskiego. – Sprawy ruchu pieszego w Krakowie są w niedostatecznym stopniu dostrzegane o czym świadczy blokada chodników przez parkujące samochody. W wielu miejscach matki z wózkami dziecięcymi i niepełnosprawni na wózkach nie są w stanie pokonać tych barier a wysokie krawężniki uniemożliwiają wjazd na chodniki – uzasadniają ekolodzy.
Domagają się także powołania pełnomocnika ruchu pieszych. List został już wysłany do prezydenta Krakowa.
A oto jego pełna treść:
„APEL
Dotyczy: powołania pełnomocnika ds. ruchu pieszego
W ślad za apelem o kompleksowe uspokojenie ruchu Sródmieścia Krakowa i starej części Podgórza apelujemy o powołanie pełnomocnika d/s ruchu pieszego. Problematyka uspokojenia ruchu wiąże się bowiem ściśle z ruchem pieszym. Konieczne jest dalsze przekształcanie ulic: Zwierzynieckiej, Karmelickiej, Długiej, Starowiślnej, Stradom, Krakowskiej, Kalwaryjskiej, Limanowskiego w ulice pieszo-rowerowo-tramwajowe bez samochodu.
Kraków jako miasto turystyczne posiada jeden ciąg pieszy do atrakcyjnego spacerowania. Jest nim ciąg Drogi Królewskiej od Barbakanu przez Rynek po Wawel i jest on krótszy od drogi pieszej w Kopenhadze reklamowanej tam jako najdłuższa droga piesza w Europie. To za mało aby zapewnić pieszym godne warunki przemieszczania.
Ponadto w ww. ulicach z powodu ruchu samochodowego dominują: spaliny, smog i hałas oraz parkujące samochody co skutecznie zniechęca do spacerowania po mieście. Uważamy, że sprawy ruchu pieszego w Krakowie są w niedostatecznym stopniu dostrzegane o czym świadczy blokada chodników przez parkujące samochody. W wielu miejscach matki z wózkami dziecięcymi i niepełnosprawni na wózkach nie są w stanie pokonać tych barier a wysokie krawężniki uniemożliwiają wjazd na chodniki. Interwencje Straży Miejskiej do której wielokrotnie zwracaliśmy się nie są w stanie sprostać przeciwdziałaniu zawłaszczania miasta a szczególnie przestrzeni pieszej przez samochody.
Nie można dopuścić do dalszego spadku ruchu pieszego a wciąż stanowi on 28% wszystkich podróży. Miasto a w jego imieniu pełnomocnik ruchu pieszego i oficer rowerowy muszą podjąć te wszystkie wyzwania i zacząć przekształcać miasto w obszar przyjazny: pieszym i rowerzystom oraz transportowi zbiorowemu. Ruch samochodowy nie moze być uprzywilejowany !!!!!
Nie ma zatem żadnych powodów aby utrzymywać bałagan komunikacyjny jaki powodują samochody w starej części Krakowa i Podgórza. Części Krakowa, która nie nadaje się do masowego ruchu samochodowego tak ze względów technicznych wynikających z terenochłonności samochodu jak i ze względów ekologicznych – ogromne zagrożenie zdrowia i życia mieszkańców. Samochody w tym obszarze Krakowa stały się największym problemem komunikacyjnym, gdyż blokują transport zbiorowy, szczególnie tramwaje ale także ruch pieszy i rowerowy.
Zgodnie z podstawowymi zasadami inżynierii komunikacyjnej a także europejskiej polityki transportowej już dawno należało ten problem rozwiązać przez ograniczenie a nawet całkowite usunięcie samochodów z ww.ulic, które nie są w stanie przejąć tego ruchu w takiej skali .
Mieszkańcy miasta muszą zrozumieć, że są w Krakowie obszary po których można jeździć samochodem i obszary, które do tego absolutnie się nie nadają. A władze Krakowa wreszcie muszą zrozumieć, że zaspokojenie ambicji entuzjastów motoryzacji to mnożenie problemów bałaganu komunikacyjnego, zagrożenia zdrowia i życia: spalinami, hałasem, smogiem zimowym i letnim fotochemicznym. Komfort i korzyści z samochodu są tylko iluzja,iluzja przysłaniająca zdrowie każdego z nas. Pragniemy zauważyć że są miasta w Polsce jak Lublin, Wrocław które serio traktując prawa i zdrowie pieszych takiego pełnomocnika powołały.
Pełnomocnik ds. ruchu pieszego powinien posiadać odpowiednie kompetencje i być wyodrębniony z administracyjnych podrzędnych stanowisk w strukturze Urzędu Miasta.
Z wyrazami szacunku
Prezes Zarządu Okręgu PKE
mgr Adam Markowski
Sekretarz Rady Naukowej PKE
dr Zygmunt Fura”
(ip)