Od kilku dni krakowscy policjanci otrzymywali informacje o mężczyznach, którzy mieli się obnażać w parkach na terenie Krakowa. W toku śledztwa ustalono, że dopuszczali się tych czynów wielokrotnie, w tym pojazdach komunikacji miejskiej.
26 stycznia policjanci z komisariatu przy ul. Królewskiej udali się na jedną z ulic w rejonie Krowodrzy, gdzie zamieszkiwać miał mężczyzna podejrzewany o publiczne obnażanie i onanizowanie się. Po krótkiej obserwacji rejonu, w którym wytypowana osoba miała zamieszkiwać, policjanci zauważyli mężczyznę podejrzewanego o zachowanie niezgodne z prawem.
– Po wylegitymowaniu, 52-latek wraz z funkcjonariuszami udał się do Komisariatu Policji IV w Krakowie, gdzie w trakcie dalszych czynności policjanci ustalili, że w styczniu br. kilkukrotnie obnażał się w miejscach publicznych na terenie Krowodrzy. Innym razem natomiast, podróżując tramwajem w rejonie Bronowic oraz Borku Fałęckiego onanizował się – wylicza Anna Wolak – Gromala, z zespoły prasowo – informacyjnego Komendy Miejskiej Policji w Krakowie
52-latkowi przedstawiono w sumie 5 zarzutów w związku z popełnieniem wykroczenia nieobyczajnego wybryku w miejscu publicznym.
Trzy dni później, policjanci Komisariatu Policji II w Krakowie otrzymali informacje, że w jednym z parków w centrum miasta miał przebywać onanizujący się mężczyzna. Kryminalni natychmiast udali się w to miejsce i szybko zlokalizowali 28-latka. W trakcie rozmowy nie potrafił on logicznie wytłumaczyć swojego zachowania. Następnie mężczyzna wraz z policjantami udał się do ‘’Białego Domku’’ w celu złożenia wyjaśnień.
– Policjanci w trakcie dalszych czynności ustalili, że to nie pierwszy raz kiedy 28-latek dopuścił się zachowania niezgodnego z prawem. Usłyszał on w sumie 11 zarzutów dotyczących nieobyczajnego wybryku w miejscu publicznym – informuje Anna Wolak – Gromala
O dalszych losach mężczyzn zadecyduje sąd. Grozi im kara aresztu, ograniczenia wolności, grzywny do 1500 złotych albo kara nagany.
Patrycja Bliska