„Empatia, szacunek i edukacja”. Katarzyna Piekarska o wprowadzeniu lekcji miłości do zwierząt

O tym, dlaczego warto wprowadzić w Krakowie lekcje miłości do zwierząt, empatii i szacunku do nich, a także o Marszu Jamników oraz inicjatywach związanych z ochroną zwierząt, mówi w rozmowie z KRKNews.pl posłanka Katarzyna Piekarska.

Redakcja KRKNews.pl: Pani Poseł, niedawno spotkała się Pani z prezydentem Krakowa, panem Aleksandrem Miszalskim. Dlaczego odwiedziła Pani Kraków?

Katarzyna Piekarska: Pan prezydent w trakcie kampanii wyborczej obiecał wprowadzenie do szkół zajęć uczących szacunku do zwierząt i przyrody. Chodziło o edukację najmłodszych dzieci w zakresie empatii i lepszego traktowania zwierząt. Rozmawialiśmy o tym podczas kampanii, a teraz, gdy pan Miszalski został prezydentem, wróciliśmy do tematu. Towarzyszył mi także pan Tom Justyniarski, autor książek dla dzieci o zwierzętach

Czyli Pani wizyta w Krakowie miała na celu przypomnienie o obietnicach wyborczych?

Tak, choć nie było to trudne, ponieważ pan prezydent Miszalski sam jest miłośnikiem zwierząt.

Pomysł na zajęcia to Pani inicjatywa?

Głównym pomysłodawcą tych zajęć i pomocy naukowych do ich przeprowadzenia jest Tom Justyniarski. Ale wiem, że również Krakowskie Schronisko dla Bezdomnych Zwierząt również prowadzi podobne działania, organizując dni otwarte i zachęcając do adopcji. Uważam, że można to wszystko połączyć, tworząc spójny program edukacyjny.
Jak dokładnie wygląda pomysł na te zajęcia?

Tom Justyniarski opracował specjalne lekcje, które nie są typowymi zajęciami szkolnymi. Nie chodzi o dodatkowy przedmiot, ale o zajęcia, które mają uwrażliwiać dzieci na los zwierząt. Przykładowo, w Warszawie wprowadzono taki program pilotażowy i spotkał się on z ogromnym entuzjazmem dzieci. Mam nadzieję, że podobne działania będą realizowane także w Krakowie.

Zajęcia będą wiązały się z bezpośrednim kontaktem dzieci ze zwierzętami, czy będą miały charakter bardziej teoretyczny?

Planujemy połączyć te lekcje z działalnością schroniska, tak aby dzieci miały możliwość odwiedzenia go i nawiązania bezpośredniego kontaktu ze zwierzętami. Towarzyszyć im będzie piesek Lucia, uratowany z pseudohodowli, który wraz z Panem Justyniarskim bierze udział w edukacji dzieci. Myślę, że to wspaniały pomysł, który nauczy dzieci odpowiedzialności.

Zależy nam na tym, aby była to nauka przez zabawę. Chcemy, żeby dzieci czerpały radość z tych zajęć, a nie odczuwały dodatkowego obciążenia. Planujemy, aby te tematy były poruszane na lekcjach przyrody lub podczas zajęć świetlicowych, bez potrzeby dodatkowego przygotowywania się.

Jest Pani autorką ustawy o ochronie zwierząt z 1997 roku. Ustawa jest nadal aktualna?

Ustawa była nowoczesna na tamte czasy, ale od lat 90. wiele się zmieniło. Obecnie potrzebujemy nowych rozwiązań, które dostosują prawo do dzisiejszych realiów. Pracujemy nad projektami, które wprowadzą zmiany, takie jak zakaz trzymania psów na łańcuchach czy wprowadzenie obowiązkowego chipowania zwierząt.

W tej kadencji parlamentu uda się wprowadzić te zmiany?

Mam nadzieję, że znajdzie się wystarczające poparcie. Wiele osób, zarówno w koalicji, jak i w opozycji, wspiera poprawę losu zwierząt. Liczę na to, że będziemy mogli wprowadzić te zmiany jeszcze w tej kadencji.

A jak wygląda sytuacja z adopcją zwierząt ze schronisk? Czy uważa Pani, że moda na adopcję zamiast kupowania rasowych psów może się upowszechnić?

Bardzo bym chciała, aby tak się stało. Choć niektórzy zawsze będą wybierać psy rasowe, ważne jest, aby hodowle były odpowiednio kontrolowane, a zwierzęta traktowane z szacunkiem. Kluczowe jest, aby zmniejszyć bezdomność zwierząt i promować adopcję ze schronisk.

Co z adopcją starszych zwierząt, które często wymagają większej opieki weterynaryjnej?

To ważny temat. Być może warto rozważyć program wsparcia dla osób adoptujących starsze zwierzęta, aby pokryć koszty ich leczenia. Uważam, że to rozwiązanie byłoby korzystne zarówno dla zwierząt, jak i dla schronisk.

Czy planowane są inne kroki, które mogłyby pomóc zwierzętom w Polsce?

Tak, pracujemy nad wieloma projektami, które mają na celu poprawę losu zwierząt, m.in. ograniczenie pseudohodowli, zakaz hodowli na futra, czy podniesienie kar za znęcanie się nad zwierzętami. Chcemy również wprowadzić obligatoryjne chipowanie i kastrację psów i kotów, które nie są przeznaczone do dalszej hodowli , aby skuteczniej przeciwdziałać bezdomności.

Czy możemy liczyć na Pani obecność na Marszu Jamników w Krakowie?

Jeśli tylko będę mogła, na pewno się pojawię. Uwielbiam jamniki.

 

“Lekcje miłości do zwierząt i przyrody” w krakowskich podstawówkach

Najnowsze

Co w Krakowie