W ramach tzw. smoczego szlaku w Krakowie – przy parku Bednarskiego -ustawiono figurkę Smoka Turysty. Nie minęło kilka dni, a atrakcja została zniszczona. Przynajmniej takie były pierwsze doniesienia. Tymczasem niewykluczone, że figurki smoków zostały wadliwie wykonane. To ma ocenić specjalna komisja powołana przez krakowski magistrat.
Ktoś uszkodził figurkę Smoka Turysty zamontowaną w zeszłym tygodniu w ramach tzw. smoczego szlaku w Krakowie. Sprawca urwał róg zdobiący łeb stwora – podał we wtorek krakowski magistrat (o sprawie więcej pisaliśmy w wczoraj)
Urzędnicy zapewnili, że róg Smoka Turysty został już odnaleziony i wkrótce zostanie przymocowany na swoje miejsce. Taka jednoznaczna deklaracja urzedu miasta spotkała się z wątpliwościami ze strony mieszkańców Krakowa. Pojawiły sie sugestie, że figurka smoka mogła posiadać wadę fabryczną. Poprosiliśmy magistrat o komentarz w tej sprawie. Zapytaliśmy, czy to możliwe, że figura wykonana z brązu tak łatwo mogła zostać uszkodzona?
Jak dowiadujemy sie z odpowiedzi skierowanej do redakcji KRKnews.pl dzisiaj uszkodzonego smoka będzie oglądać „komisja, która ustali, czy uszkodzenie było wynikiem wady produkcyjnej samej rzeźby czy aktu wandalizmu”.
– Komisja określi również najlepszy sposób naprawy – dopiero później będzie więc można podliczyć jej koszt. Naprawa nastąpi w ciągu najbliższych tygodni – deklaruje urząd miasta.
Zapytaliśmy również, czy figurki były ubezpieczone na taką okoliczność. Jak się okazuje – nie były. To akurat może dziwić ponieważ koszt jednej figurki to 32 900. Na to składa się przygotowanie projektu i wykonanie rzeźby. Do tego trzeba doliczyć koszt postawienia rzeźby – to 22 tys. Łącznie jedna figurka kosztowała 54 900 zł.
Jak informuje magistrat, koszt rzeźb, które pojawią się w przyszłym roku będzie jeszcze większy. Za sam projekt i wykonanie zapłacimy ok. 33,4 tys. za jedną rzeźbę.
Krakowski smoczy szlak, nawiązujący do szlaku z figurkami krasnali we Wrocławiu, to realizacja projektów zgłoszonych w dwóch edycjach budżetu obywatelskiego miasta. Rzeźby mierzące od ok. 35 do 50 cm pojawiły się w charakterystycznych lokalizacjach w krakowskich dzielnicach, a każda z nich nawiązuje do miejsca, w którym się znalazła. Wyposażono je w specjalne tabliczki z kodami QR odsyłającymi do informacji o szlaku i poszczególnych figurkach.
Na szlaku znajdują się: Smok Geodeta na al. Dembowskiego, Smok Turysta przy parku Bednarskiego, Smok Malarz przy pl. Axentowicza, Smok z Mapą przy parku Krakowskim, Smok z Latawcem przy parku Jordana. Przy kinie Kijów stanął Smok Filmowiec, a na placu Na Groblach Smok Wodny. Zgodnie z planami w przyszłym roku w przestrzeni miasta pojawi się dziesięć kolejnych, gotowych już figur smoków.
Figurki smoczego szlaku są realizacją projektów zgłoszonych przez mieszkańców do Budżetu Obywatelskiego Miasta Krakowa.
Jarek Strzeboński