Filozof z UJ winą za śmiertelny wypadek w Chorwacji obarcza polskich biskupów

Kiedy większość Polaków przeżywa tragedię, do jakiej doszło w Chorwacji, prof. Jan Hartman zamieszcza w mediach społecznościowych szokujący komentarz do wypadku, w którym zginęło 12 osób. A w swoim najnowszym felietonie filozof z Uniwersytetu Jagiellońskiego zwraca się do biskupów: to wy posłaliście tych ludzi na śmierć.

W niedzielę, 7 sierpnia 2022 roku, w wypadku polskiego autokaru na autostradzie w Chorwacji zginęło 12 osób. Autobus wiózł pielgrzymów zmierzających do sanktuarium maryjnego w Medjugorie. I do tego odniósł w swoim twitterowym komentarzu prof. Jan Hartman, pracownik Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie.

„Cały kraj zawieszony jest reklamami Medjugorie, żerującymi na nieszczęściu Ukrainy (masz tam jechać modlić się o pokój). Cyniczny biznes polega na wmawianiu ludziom, że ich modły do Maryi będą wysłuchane. Jak widać nie zostały. Ale biznes nadal będzie się kręcił” – na pisał na swoim Twitterze Jan Hartman.

Swoją myśl bardziej rozwinął na blogu „Zapiski nieodpowiedzialne”, Tam winą za tragedię obarczył Kościół (tytuł felietonu – Katastrofa polskiego autobusu. Czy Kościół uderzy się w piersi?” „Biedni ludzie, od dziecka zapewniani, że ich szczęście i powodzenie zależy od modłów do Maryi, dali się po raz kolejny uwieść i zapłacili za bilet w daleką podróż, aby w odległym sanktuarium modlić się do Maryi tym skuteczniej. Bo Ona chętniej słucha w jednych miejscach niż w innych. Jechali, modląc się. Czy modlili się o katastrofę swego autobusu, czy może o zdrowie i pokój? Jechali po pokój, a znaleźli śmierć” – czytamy w felietonie prof. Hartmana.

Filozof zadaje też pytanie, czy Kościół wykaże się tą elementarną odwagą i przyzna, że jednak tym razem rachuby na „nieustającą pomoc” oraz „wstawiennictwo” Maryi zawiodły? „I natychmiast odpowiadam: oczywiście nie. Bo Kościół nie kieruje się ani zdrowym rozsądkiem, ani prawdą, ani moralnością, lecz dogmatami i własnym interesem” – stwierdził Jan Hartman.

I kolejny cytat z tego felietonu: „I chcę powiedzieć jasno tym wszystkim biskupom składającym kondolencje rodzinom ofiar: to wy posłaliście tych ludzi na śmierć i choć bynajmniej nie braliście jej pod uwagę, to ponosicie za nią część odpowiedzialności.”. Cały felieton – TUTAJ.

(red)

4 KOMENTARZE

Najnowsze

Co w Krakowie