Gdzie wylądują śmigłowce z pacjentami? Nie będzie lądowiska na Szpitalu im. Narutowicza

Z powodu braku środków finansowych zrezygnowano z budowy lądowiska na dachu Szpitala im. Narutowicza. Pacjenci będą korzystać z pobliskiego lądowiska w Szpitalu Specjalistycznym im. Św. Jana Pawła II. 

Szpital im. Narutowicza w Krakowie od dłuższego czasu planował rozbudowę Szpitalnego Oddziału Ratunkowego (SOR) oraz budowę nowego lądowiska dla śmigłowców Lotniczego Pogotowia Ratunkowego (LPR). Obecnie istniejące lądowisko było używane srednio 40 razy w ciągu roku, jednak z uwagi na problemy związane z otaczającą infrastrukturą, konieczne było jego wyniesienie na wyższy poziom.

Plan zakłada budowę lądowiska na dachu rozbudowanego SOR-u. Problemem były brak wystarczających funduszy – koszt całej inwestycji szacowany jest na ponad 76 mln zł. Urząd miasta wielokrotnie podkreślał, że nie jest w stanie sfinansować budowy samodzielnie. 

W 2023 roku Kraków  przekazało szpitalowi dotację na przygotowanie koncepcji rozbudowy SOR-u i budowy lądowiska. W 2024 roku udało sie zabezpieczyć środki w wysokości 3,7 mln zł na dokumentację projektową. Prace budowlane miały zostać ukończone do 2026 roku. Teraz już wiadomo, że miasto wycofywało sie z tego pomysłu. 

Prezydent Aleksander Miszalski podjął decyzję, aby nie budować lądowiska.

 – Za decyzją o braku realizacji tej inwestycji stoją ogromne koszty jej budowy oraz późniejszego utrzymania. Kolejnym argumentem są statystyki dotyczące dotychczasowych lądowań w Szpitalu im. Narutowicza. W 2023 roku było ich 40, natomiast do końca września tego roku – 36 – tłumaczy krakowski magistrat. 

Zdaniem miasta rozwiązaniem jest korzystanie z pobliskiego lądowiska Krakowskiego Szpitala Specjalistycznego im. Św. Jana Pawła II, skąd transport pacjentów do Szpitala im. Narutowicza nie przekracza 5 minut.

 – Szpital im. Narutowicza znajduje się w bliskim sąsiedztwie Krakowskiego Szpitala Specjalistycznego im. Św. Jana Pawła II, który dysponuje lądowiskiem przy ul. Prądnickiej 80 – podkreśla magistrat. 

Przypomnijmy, że budowa nowego lądowiska budziła kontrowersje, m.in. ze względu na plany budowy apartamentowca w sąsiedztwie szpitala. W 2021 roku LPR wyraziło obawy, że budynek uniemożliwi lądowanie śmigłowców przy szpitalu, a prace budowlane już wcześniej zakłóciły funkcjonowanie lądowiska. Doszło do interwencji wojewody, który nakazał rozbiórkę przeszkadzającej konstrukcji. Deweloper bronił się, twierdząc, że problemem jest błędnie wyznaczona droga nalotu śmigłowców, jednak szpital zapewnia, że jego lądowisko zostało zbudowane zgodnie z prawem.

Miasto poinformowało o porozumieniu z deweloperem, w wyniku którego do końca 2024 roku nie będą podejmowane żadne działania, które uniemożliwią korzystanie z lądowiska. Termin ten związany jest z wymaganiami Ministerstwa Zdrowia, które nakazują dostosowanie lądowiska do nowych przepisów do końca 2024 roku. Władze szpitala zapewniają, że ich lądowisko spełnia obecnie wszystkie wymagania operacyjne, zarówno w dzień, jak i w nocy. Jednak ze względu na planowane budynki w okolicy i inne przeszkody, konieczne było zbudowanie nowego lądowiska.

Szpital Narutowicza: wysoka zabudowa koliduje z lądowiskiem dla śmigłowców LPR

Patrycja Bliska 

 

Najnowsze

Co w Krakowie