– Referendum to niebezpieczny system sprawowania władzy. Jakby Mieszko I pytał Polaków w referendum, to nie wiadomo czy bylibyśmy ochrzczeni – stwierdził senator Jerzy Fedorowicz na antenie Radia Kraków Polityk PO mówił między innymi o referendum w sprawie odwołania Jacka Majchrowskiego, którego inicjatorem jest były poseł i kandydat na prezydenta miasta Łukasz Gibała.

Gibała zebrał już ponad 50 z 60 tysięcy wymaganych podpisów pod wnioskiem o referendum. – Widziałem go, on prosi ludzi. Ludzie nie rozumieją i podpisują. Część ludzi jest przeciwko. Pan Gibała jest młody, walczy o swoje. Jakby Mieszko I pytał Polaków w referendum, to nie wiadomo czy bylibyśmy ochrzczeni. Kraków sprawuje się z mniejszymi błędami dobrze. Ja jestem zadowolony z tego co się dzieje – mówił Fedorowicz podczas porannej rozmowy w Radiu Kraków.
Dodał, że jest przekonany o porażce Gibały w ewentualnych wyborach na prezydenta Krakowa. – Jestem pewny, że przegra. Nie chcę tego rozwijać, ale wtedy Krakowowi by groził komisarz. To by była tragedia. Mieszkańcy, zachowajcie szacunek do prezydenta Majchrowskiego – apelował senator.
Cała rozmowa tutaj.
(źródło: Radio Kraków)