Gorąco na derbach Krakowa! W mieście piłkarskie bezkrólewie [zdjęcia]

Cracovia miała przewagę, ale była nieskuteczna. Za to Wisła nie wykorzystała kolejnej okazji, by wydostać się ze strefy spadkowej. Derby Krakowa tym razem nie zostały rozstrzygnięte i mecz zakończył się 0-0. 

Nie minęło jeszcze 20 minut, a już mogło być 3-1 dla Cracovii. Gospodarze przegrali jednak dwie znakomite sytuacje sam na sam z Pawłem Kieszkiem, a Pelle van Amersfoort z bliska głową w ogóle nie trafił w bramkę. W odpowiedzi uderzenie Zdenka Ondraszka obronił Lukas Hrosso. Później sytuacji bramkowych było mniej, ale przewagę ciągle miały „Pasy”.

– Dominujemy i mamy inicjatywę, ale nie wykorzystujemy sytuacji. W drugiej połowie musimy się poprawić i wyciągnąć wnioski – analizował na gorąco przed kamerami Canal+ Kamil Pestka, zawodnik Cracovii.

Po przerwie znów gospodarze zaczęli od mocnego uderzenia, ale Wisłę uratował ofiarny wślizg Josepha Colley’a. Za moment z dystansu szczęścia spróbowali David Jablonsky i Sergiu Hanca, ale Wisła nie zamierzała składać broni. Kolejną świetną okazję miał Ondraszek, ale jego strzał zablokował Jablonsky.

Cracovia ciągle próbowała atakować, a Wisła jakby zadowolona była z remisu. Piłkarze „Pasów” byli jednak nieskuteczni, a na końcu spotkania jakby opadli z sił i spotkanie zakończyło się 0-0, choć piłkę meczową miał Fazlagić, ale w ostatniej minucie nie trafił w bramkę.

Remis sprawił, że Cracovia awansował na ósme miejsce w tabeli. Wisła ciągle jest w steefie spadkowej – zajmuje trzecia od końca, ale dogoniła ją Termalica Bruk-Bet Nieciecza. Do bezpiecznej pozycji piłkarze Jerzego Brzęczka tracą dwa punkty.

Do końca sezonu zostały już tylko trzy kolejki. W następnej Wisła podejmuje Jagiellonię Białystok, a Cracovia na wyjeździe zagra z liderem Rakowem Częstochowa.

1

Zdjęcie 1 z 9

hg

zdjęcia KRKnews

Najnowsze

Co w Krakowie