Uchodźcy najchętniej osiedlają się w Polsce w Małopolsce i na Mazowszu – tak wynika ze statystyk minionych lat. Z roku na rok rośnie również liczba cudzoziemców, którzy przyjeżdżają do Polski by starać się i pracę i lepsze życie. Tylko w ubiegłym roku w Polsce zatrudniono aż 91 tys. 45 cudzoziemców – legalnie, bo liczba osób pracujących bez wymaganego zezwolenia może być nawet kilkukrotnie większa.
Wśród cudzoziemców zdecydowaną większość stanowią Ukraińcy, którzy z powodu niepewnej sytuacji politycznej i gospodarczej swojego kraju, szukają zatrudnienia i nowego życia po polskiej stronie. Najwięcej osób szuka zatrudnienia w województwie mazowieckim, gdzie w ubiegłym roku wydano aż 32 tys. 502 zezwolenia na pracę, z czego blisko 24 tys. osób to właśnie obywatele Ukrainy. Na drugim miejscu wśród najchętniej wybieranych przez cudzoziemców województw jest Małopolska. W ubiegłym roku przybyło nam 6 tys. 291 pracowników z Ukrainy, Mołdawii oraz Indii.
Wśród narodowości, które rok rocznie przyjeżdżają do Polski, by znaleźć pracę oprócz Białorusinów i Ukraińców nie brakuje także Hindusów, Serbów, Uzbekistańczyków i Chińczyków. Specjaliści prognozują, że taki trend będzie utrzymywał się również w najbliższych latach, a polityka dotycząca uchodźców z Syrii również może przełożyć się na zwiększenie wniosków o wydanie zezwolenia na pracę w Polsce. Widać to również w statystyce ostatnich lat, która pokazuje, że ubiegłym roku wydano o 50 proc. więcej zezwoleń na pracę niż w roku 2014.
Wysoki szczebel
Wbrew powszechnej opinii imigranci starający się o pracę w naszym kraju, to często wysoko wyspecjalizowani pracownicy kadry kierowniczej i doradczej. Stanowią oni trzecią najliczniejszą grupę zawodową wśród cudzoziemców pracujących w Polsce. Zdecydowanie największą grupę stanowią jednak robotnicy wykwalifikowani (28 tys. 555 osób), oraz osoby zatrudniane przy prostych pracach nie wymagających specjalistycznej wiedzy i doświadczenia technicznego (15 tys. 39 osób).
(pt)