Bardzo często zdarza się, że bezpańskie lub zagubione, a nawet porzucone psy, błąkają się w okolicach ruchliwych ulic. Zwierzęta boją się ulicznego ruchu z podkulonymi ogonami czasami wchodzą pod koła samochodu i giną. Są jednak kierowcy, którym los takich błąkających się po drodze psów nie jest obojętny.
Kierowca białego citroena zatrzymał się na środku ulicy Wielickiej wysiadł z auta, odprowadził psa, który wałęsał się po drodze w bezpieczne miejsce z dala od samochodów. Dopiero wtedy wrócił i pojechał dalej.
Postawa godna podziwu, a internet oczywiście pokochał bohatera z Wielickiej.
(bg)