Co dalej z ograniczeniem liczby miejsc, w których sprzedawany jest alkohol? W obronie restauratorów staje senator PO, Jerzy Fedorowicz. – Stoję po ich stronie, oni budują budżet miasta – mówi w rozmowie z Radiem Kraków.
– W każdej restauracji na świecie jest alkohol. U nas restauracji jest dużo. Nikt do niczego nikogo nie zmusza. Jesteśmy liderem turystyki. W mieście widzę zachwyconych ludzi. Widzę tych, którzy przyjeżdżają dla alkoholu, ale widzę też starszych, którzy chcą zobaczyć miasto. Są uboczne skutki picia alkoholu, są przypadki turystów, którzy tylko po to przyjeżdżają. Ja stoję jednak po stronie restauratorów – mówi Fedorowicz.
Senator jest natomiast sceptycznie nastawiony do decyzji małopolskiego konserwatora zabytków, który wpisał na listę obiektów chronionych hotel Cracovia.
– Nie może być tak, że stoi i straszy pustostan. Jak on się wpisuje w modernistyczną przestrzeń zaprojektowaną przez pana Cęckiewicza to proszę bardzo, ale na całym świecie następują zmiany. Jak część ludzi uważa, że to komunistyczna popłuczyna to też trzeba brać to pod uwagę. Decyzję należy zostawić konserwatorowi. On ma rozstrzygnąć spór. To musi kwitnąć i żyć – zapewnia.
Dodaje, że gdyby to on był inwestorem, zapewne poszedłby z tą sprawą do sądu.
(mm, Radio Kraków)
fot. Senat Rzeczypospolitej Polskiej
