„Jeśli deweloper chce budować w Krakowie, powinien przeznaczyć część środków na infrastrukturę drogową” (ROZMOWA)

O zintegrowanych planach inwestycyjnych w Krakowie, konieczności zaangażowania mieszkańców w procesy decyzyjne, budowie basenu 50-metrowego i infrastruktury sportowej na Wieczystej – mówi w rozmowie z KRKNews.pl Tomasz Daros, radny Miasta Krakowa i Przewodniczący Komisji Infrastruktury.

KRKnews.pl: Zintegrowany plan inwestycyjny. Jakie są szanse dla Krakowa?

Tomasz Daros: Obecnie urząd przygotowuje wewnętrzne procedury dotyczące podejścia do zintegrowanych planów inwestycyjnych. To może być duża szansa dla wybranych rejonów Krakowa, ale wiąże się też z pewnym ryzykiem. Pierwszy plan dotyczy Bronowic i jest bardzo ambitny. Zakłada m.in. budowę kładki przez tory – o co mieszkańcy proszą od lat. To byłaby niewątpliwa korzyść dla lokalnej społeczności. Dyskusja na ten temat dopiero trafi do Rady Miasta, a kluczowe głosy będą pochodzić od mieszkańców tego rejonu. W końcu te plany są tworzone właśnie dla nich.

Nie można jednak z góry zakładać, że wszystkie zintegrowane plany są dobre albo złe. Każdy z nich musi być analizowany indywidualnie, podobnie jak miejscowe plany zagospodarowania, które ciągle wymagają poprawek.

Co przyniesie dla Krakowa uchwalenie planu ogólnego?

Przede wszystkim określi, co można robić na danym terenie i wskaże kierunki rozwoju miasta na najbliższe lata. Ilość wniosków i zaangażowanie mieszkańców w spotkaniach konsultacyjnych pokazuje, że Krakowianie są bardzo zainteresowani tym tematem. W poprzedniej kadencji często rozmawialiśmy o zmianach w studium dla Krakowa, ale to był długotrwały proces.

Teraz, po zmianach ustawowych, przenieśliśmy tę dyskusję na temat planu ogólnego. Jesteśmy na etapie przygotowywania jego wstępnej koncepcji, bazując na wnioskach zebranych od mieszkańców. Kraków jest liderem pod względem liczby zgłoszonych uwag w porównaniu z innymi miastami.

Przygotowanie tego dokumentu to duże wyzwanie dla nowej administracji prezydenta, ale mamy czas, aby nad nim spokojnie pracować i wprowadzać niezbędne poprawki, zanim wejdzie w życie pod koniec przyszłego roku.

Czy budowanie wysokościowców może pomóc w ochronie terenów zielonych w Krakowie?

Tak, budowanie „w górę” może pomóc w ochronie terenów biologicznie czynnych, ale nie wszędzie. Są miejsca, w których wysoka zabudowa jest niemożliwa, co wynika z założeń planu ogólnego. Owszem, były propozycje stworzenia dzielnicy wieżowców, np. na Rybitwach.

Miasto powinno wrócić do tego pomysłu?

Zdecydowanie tak. Powinniśmy ponownie zastanowić się nad tym, co powinno powstać na Rybitwach, by odpowiadało to potrzebom Krakowa oraz przedsiębiorców i mieszkańców, którzy już tam działają. Poprzedni plan nie brał tego pod uwagę, co doprowadziło do konfliktów, dlatego musimy wrócić do tej dyskusji.

Czy Kraków powinien wzorem Warszawy wprowadzić opłaty dla inwestorów na inwestycje drogowe?

Zdecydowanie tak. Jeśli deweloper chce budować w Krakowie, powinien przeznaczyć część środków na infrastrukturę drogową. To dobry zwyczaj stosowany w innych miastach i powinien być kontynuowany w Krakowie. Takie rozwiązania były zapowiadane w kampanii wyborczej – transparentne standardy, które zobowiążą inwestorów do dostosowania lokalnej infrastruktury do swoich projektów.

Kwoty te mogłyby pomóc nie tylko w dostosowaniu dróg do nowych inwestycji, ale też poprawić infrastrukturę dla wszystkich mieszkańców.

Co z budową 50-metrowego basenu na Monte Cassino? Miasto rezygnuje z tego projektu?

Nie zrezygnowano z budowy basenu, tylko z tej lokalizacji. Mieszkańcy tej okolicy prosili, by nie budować tam dużego obiektu, bo to teren małych domków, a taki basen byłby dla nich uciążliwy. Miasto szuka nowej lokalizacji, która będzie łatwiej dostępna dla większej liczby mieszkańców.

Gdzie basen powinien powstać? Była propozycja,  aby powstał na terenach Nowej Huty Przyszłości albo Rybitw.

Prezydent Aleksander Mieszewski podejmuje decyzje na podstawie obiektywnych danych, więc poczekamy na wyniki analiz. Jeśli to ma być jedyny 50-metrowy basen w Krakowie, powinien być łatwo dostępny dla mieszkańców z każdej części miasta.

Miasto powinno budować stadion dla Wieczystej?

To nie stadion, tylko jedna trybuna na 2,5 tysiąca miejsc oraz pięć boisk wielofunkcyjnych dla młodzieży. Koszt budowy to około 140 milionów złotych. Wątpię, czy miasto będzie w stanie pokryć tę kwotę z własnego budżetu. Pieniądze muszą pochodzić z budżetu centralnego lub unijnego, ale najpierw trzeba uzyskać pozwolenia na budowę.
Podobnie było z budową kładki Kazimierz–Ludwinów, gdzie dwie trzecie kosztów pokryto z budżetu centralnego. W przypadku boisk na Wieczystej potrzebne będą podobne źródła finansowania.

 

Najnowsze

Co w Krakowie