Kierujący seicento Sebastian Kościelniak został uznany za winnego nieumyślnego spowodowania wypadku z udziałem Beaty Szydło, ale bez kary – oto prawomocny wyrok Sądu Okręgowego w Krakowie.
Do wypadku doszło 6 lat temu. Kolumna trzech rządowych samochodów wyprzedzała fiata seicento. Kierujący tym pojazdem Kościelniak przepuścił pierwszy samochód, a następnie zaczął skręcać w lewo i zderzył się z autem, którym jechała ówczesna premier Beata Szydło. W efekcie limuzyna premier uderzyła w drzewo.
W lipcu 2020 roku sąd w Oświęcimiu zdecydował, że Kościelniak jest winny nieumyślnego spowodowania wypadku drogowego. Ale uznał też, że winę ponosi również kierowca ówczesnego Biura Ochrony Rządu.
Od tego wyroku odwołały się obie strony, a dziś zapadł prawomocny wyrok.