Kanał Krakowski – czy w Krakowie powstanie wyspa?

Rząd chce zbudować Kanał Krakowski, kiedyś nazywany kanałem ulgi, ale nie ma na to pieniędzy. Nie zgadza się na zwolnienie rezerwy terenu pod nowy szlak wodny. Jeśli rząd zrealizuje swoje plany, w Krakowie powstanie wyspa – znajdą się na niej stare Dębniki, Zakrzówek i osiedle Podwawelskie. Nawet jeśli się to uda, to jest to bardzo odległa perspektywa.

Kanał Krakowski to nic innego tylko planowany od ponad 100 lat w Krakowie kanał ulgi. Kiedyś była to inwestycja mająca chronić Kraków przed powodzią, ale kilka lat temu, po wybudowaniu zbiornika Świnna Poręba, analizy pokazały, że nie jest on już niezbędny. Dziś Kanał Krakowski to element planowanego szlaku wodnego służącego transportowi rzecznemu towarów.

Dla jednych takie plany rządu to kompletny absurd. W dobie potrzeby szybkiego transportu powrót do żeglugi rzecznej wydaje się chybiony. Kibicujący planom rządu uważają jednak, że transportowanie towarów wodą jest tańsze i bardziej ekologicznej. Nie przekonamy się o tym szybko, bo na razie rząd nie ma pieniędzy na udowodnienie, że ma rację.

Fot. Facebook Kanał Ulgi dla Krakowa

Na jakim etapie jest budowa Kanału Krakowskiego? To ciągle tylko plany, nawet zaledwie wizje. W odpowiedzi na interpelację posła Bogusława Sonika, wiceminister infrastruktury Andrzej Bittel informuje, że w ramach studium wykonalności rozwoju Drogi Wodnej Górnej Wisły planuje się „przeanalizować możliwości rozwoju Drogi Wodnej Górnej Wisły na odcinku od Oświęcimia do Sandomierza”. Do tego nie kryje, że konieczne jest szukanie źródeł finansowania tej inwestycji. Zaznacza jednak, że Państwowe Gospodarstwo Wodne Wody Polskie w Krakowie podtrzymało wstępne założenia koncepcyjne w zakresie przebiegu trasy Kanału Krakowskiego i związaną z tym rezerwą terenów położonych na obszarze miasta Krakowa.

Wniosek? Rezerwa pod kanał ma być utrzymana, choć nie wiadomo, kiedy może on być budowany. Nie wiadomo nawet, czy analizy wykażą zasadność jego budowy.

Cieszący się z tego, że w Krakowie powstanie wyspa, muszą uzbroić się w cierpliwość. Przeciwnicy takiego rozwiązania, mogą spać spokojnie – w najbliższych latach ta inwestycja nie ma szans na realizację.

Są tego plusy. Utrzymanie rezerwy terenu pod kanał oznacza, że nie można tam nic budować. Przynajmniej teoretycznie. Są też minusy – przebieg kanału koliduje z planami budowy trasy Pychowickiej i Zwierzynieckiej, choć – jak twierdzi Ministerstwo Infrastruktury – „w procesie uzgodnień przebiegu trasy Pychowickiej i Zwierzynieckiej uwzględniono uwagi Wód Polskich”.

(GEG)

Najnowsze

Co w Krakowie