Można go nie lubić, choć to trudne. Można się nie zgadzać z tym, co mówił, tylko po co. Można go uznawać tylko za człowieka kościoła, ale to nieprawda. Karol Wojtyła, chłopak z Wadowic, biskup z Krakowa, papież z Polski odmienił oblicze Ziemi. Zwłaszcza polskiej ziemi.
18 maja przypada 100. rocznica urodzin Jana Pawła. 18 maja 1920 roku to naprawdę bardzo ważna data w historii Polski. Bez niej nie byłoby kilku innych ważnych dat i wydarzeń. Nie byłoby 16 października 1978 roku, czyli wyboru Polaka na papieża. Pewnie nie byłoby sierpnia 1980 roku i „Solidarności”, a przynajmniej nie tak szybko udałoby się nam wyzwolić spod wpływu komunistycznej Rosji. Nie byłoby takich Łagiewnik jakie mamy dzisiaj. Nawet ludzie niewierzący nie mogą przejść obojętnie wobec faktu, że Karol Wojtyła jako biskup Krakowa,a później jako papież Jan Paweł II zmienił oblicze Ziemi.
I nie chodzi tylko o słynne słowa wypowiedziane w Warszawie podczas pierwszej pielgrzymki do ojczyzny w 1979 roku. Nawet jego żartobliwe „po maturze chodziliśmy na kremówki” wypowiedziane w Wadowicach podczas jednej z ostatnich pielgrzymek (1999), dały nowe życie kremówkom. W obecnej sytuacji politycznej szczególnie mocno mogłyby zabrzmieć takie jego słowa: „Wolności nie można tylko posiadać, ale trzeba ją stale zdobywać, tworzyć. Może ona być użyta dobrze lub źle, na służbę dobra prawdziwego lub pozornego” (wypowiedziane na Białorusi w 1998 roku). Albo – „Historia uczy, że demokracja bez wartości łatwo przemienia się w jawny lub zakamuflowany totalitaryzm” (Encyklika Centesimus annus, 1991).
Najgorsze nie jest to, że coraz częściej do głosu dochodzą krytycy życia i nauczania Karola Wojtyły. To też jest potrzebne. To przecież on sam mówił: „Szukajcie tej prawdy tam, gdzie ona rzeczywiście się znajduje! Jeśli trzeba, bądźcie zdecydowani iść pod prąd obiegowych poglądów i rozpropagowanych haseł!” (list do młodych, 1985)
Najgorsze jest to, że dziś wiele osób nauczanie Jana Pawła II traktuje instrumentalnie i interpretuje je na swoją modłę. A to stawia pod znakiem zapytania wiarygodność naszej dumy i radości z 16 października 1978 roku, trwałości naszego entuzjazmu i naszej nadziei z 2 czerwca 1979 roku oraz szczerości naszego żalu i smutku z 2 kwietnia 2005 roku.
Stulecie urodzin Karola Wojtyły, obchodzone kameralnie, raczej w domowym zaciszu, bez wielkiej fety i politycznych spektakli to dobra okazja do zweryfikowania swojego podejścia do osoby, która miała ogromny wpływ na dzieje Polski i Krakowa. Może koronawirus pozwoli nam przywrócić tego chłopaka z Wadowic, biskupa z Krakowa, papieża z Polski. Oby…
Grzegorz Skowron
Chłopak z Wadowic, biskup z Krakowa, papież z Polski
Tu wszystko się zaczęło...
Karol Wojtyła urodził się 20 maja 1920 roku w Wadowicach. – W tym mieście, w Wadowicach, wszystko się zaczęło. I życie się zaczęło, i szkoła się zaczęła, studia się zaczęły, i teatr się zaczął, i kapłaństwo się zaczęło - mówił już jako papież Jan Paweł II.
Zdjęcia ze strony https://idmjp2.pl/
Zbliża się 100. rocznica urodzin św. Jana Pawła II. Uroczystości i obchody głównie online