Koronawirus. Premier Mateusz Morawiecki: szczyt zachorowań będzie w maju lub czerwcu

– Spodziewamy się, że szczyt zachorowań jest przed nami – najprawdopodobniej będzie w maju lub czerwcu – powiedział dziś w Sejmie premier Mateusz Morawiecki. Choć przyznał też, dziś nikt nie wie, jaki będzie rozwój pandemii koronawirusa.

To pierwsza oficjalna wypowiedź premiera o tym, że nie ma szans na to, by epidemia koronawirusa w Polsce szybko wygasła. Niektóre dotychczasowe analizy pokazywały, że szczytu zachorowań możemy spodziewać się w połowie kwietnia. Mateusz Morawiecki przyznał, że rząd śledzi różne analizy i prognozy, a mimo tego stwierdził, że szczytu zachorowań spodziewa się w maju lub czerwcu.

Szef rządu przyznał podczas wystąpienia w Sejmie, że w Polsce wciąż mamy za mało sprzętu medycznego. Z drugiej strony przekonywał, że do szpitali rozdysponowano już blisko trzy miliony rękawiczek, blisko pół miliona litrów płynu dezynfekującego. Zapewniał, że gotowe są zapasy na kolejne tygodnie. – Dzisiaj mamy sprzętu wciąż za mało, ale staramy się go pozyskać z różnych kierunków świata, a także odtworzyć produkcję krajową. Jesteśmy pewni, że odtworzenie produkcji krajowej fartuchów, maseczek, a w przyszłości bardziej zaawansowanego sprzętu pomoże w przyszłości w walce z koronawirusem – mówił Mateusz Morawiecki. 

Premier zapewniał także, że rośnie liczba wykonywanych testów na koronawirusa. – Przeprowadzamy dzisiaj dziennie około 6-7 tysięcy testów. Za parę dni, jak mnie poinformowali eksperci, będzie to 8-9 tysięcy. Chcę podkreślić, że państwa, które były na tym etapie, co teraz Polska, testowały o wiele mniej przypadków na milion mieszkańców. I to niezależnie jaki kraj, czy Francja, Wielka Brytania czy nawet Hiszpania i Włochy – powiedział Mateusz Morawiecki. Poinformował, że zakontraktowano 800 tys. testów. – Mamy zapas testów ogromny. Testujemy w tych miejscach, w których eksperci, epidemiolodzy wskazują nam, że mamy testować. Zależy nam, aby wyłapywać przede wszystkim przypadki zachowań wśród służby zdrowia – zapewniał.

– Staramy się uprzedzać bieg wydarzeń – stwierdził szef rządu.

Minister zdrowia Łukasz Szumowski poinformował posłów, że pod respiratorami leży 107 pacjentów, a w szpitalach leży ok.1,7 tys. osób.

GS

Najnowsze

Co w Krakowie