– W tym momencie, brnąc w paszczę lwa, nie mamy już nic do stracenia, musimy walczyć – informuje właścicielka lokalu „Wesołe Gary” i zapowiada, że dziś otworzy restaurację dla klientów!
Z wypisu na Facebooku wynika, że lokal przez cały okres trwania pandemii otrzymał tylko 5 tys. zł. – Kwota ta nie pokrywa nawet jednego etatu, nie mówiąc już o zobowiązaniach i kosztach stałych. Uważamy, że to żart z Nas i naszej ekipy, a nie wsparcie dla przedsiębiorców, które tak dumnie jest ogłaszane w mediach – czytamy w oświadczeniu.
Dlatego właśnie restauracja dziś, wbrew przepisom, planuje wielkie otwarcie. By tam zjeść, należy zrobić rezerwację. Na miejscu wszystko ma się odbywać z pełnym zachowaniem reżimu sanitarnego.
– W tym momencie brnąc w paszczę lwa nie mamy już nic do stracenia, musimy walczyć. Jeśli nie, stracimy nasz ukochany lokal i prace. Staraliśmy się przez ten cały czas utrzymać Naszą ekipę jak i całą restaurację, lecz już nas nie stać, aby dokładać tydzień w tydzień oszczędności naszego życia – co mieliśmy już daliśmy, dłużej nie wytrzymamy. Z każdej strony mamy zobowiązania które narastają. Liczymy na zrozumienie i przede wszystkim Wasze wsparcie – czytamy na facebooku.
„Wesołe Gary” mają być otwarte od dziś.
jk
fot. zdjęcie poglądowe