Kosiniak-Kamysz wsypał Gowina?

– Tak – były rozmowy z Porozumieniem o tym, by PiS odsunąć od władzy – stwierdził lider PSL – Władysław Kosiniak-Kamysz. Czy w ten sposób wsypał Jarosława Gowina, któremu Adam Bielan zarzuca, że rozmawiał o tym z opozycją?

Wicepremier z Krakowa – Jarosław Gowin praktycznie nie zabiera głosu w sprawie wewnętrznego sporu w Porozumieniu. Robią to inni. Choćby europoseł Adam Bielan, który oznajmił, że Jarosław Gowin „zdradził”, bo rozmawiał z opozycją o odsunięciu PiS od władzy. Do takich rozmów miało dojść przed majowymi, jak wiadomo – nieodbytymi wyborami prezydenckimi.

Władysław Kosiniak-Kamysz w rozmowie z Konradem Piaseckim w TVN24 potwierdził, że takie rozmowy były prowadzone. Przyznał, że dotyczyły one głównie zablokowania wyborów kopertowych, ale rozmawiano również o nowym układzie sił w Sejmie. Dopytywany, czy w tym scenariuszu Jarosław Gowin miał zostać marszałkiem Sejmu, wymijająco odpowiedział, że konkretnych rozmów o nazwiskach nie było.

Czy Kosiniak-Kamysz wsypał Gowina? Czy lider PSL da dodatkowe argumenty grupie Adama Bielana, a może nawet dotrą one do samego Jarosława Kaczyńskiego? Niby nowe wiadomości w sprawie wiosennych rozmów wicepremiera z Krakowa z opozycją to takie odkrywanie Ameryki. Scenariusz, w którym Jarosław Gowin będzie marszałkiem Sejmu, a może nawet przejmie rolę prezydenta (gdy wybory zostaną przełożone jeszcze dalej), jest znany od wielu miesięcy. Przypominanie go teraz może być samosprawdzającą się wyrocznią. Wprawdzie Adam Bielan będzie mógł powiedzieć: „a nie mówiłem”, ale dla PiS i Zjednoczonej Prawicy będzie wtedy za późno.

Oczywiście do takiego scenariusza jest jeszcze bardzo daleko. Jarosław Kaczyński też nie kwapi się z oficjalnym wystąpieniem, w którym stanąłby po którejś ze stron konfliktu w Porozumieniu. Adam Bielan odgrywa rolę harcownika i oficjalne poparcie go przez prezesa PiS oznaczałoby rozpad Zjednoczonej Prawicy. A tego przecież Jarosław Kaczyński nie chce. I czeka… No może trochę pozwala harcownikowi w Porozumieniu i prezesowi TVP na podszczypywanie Gowina.

Jest też tradycyjne wytłumaczenie, dlaczego konflikt w Porozumieniu wybuchł teraz. Przecież – jak mówi sam Adam Bielan – Jarosław Gowin nie jest szefem swojej partii od kilku lat. Czemu teraz sprawa stanęła na ostrzu noża? Akurat w momencie, kiedy rząd ma kłopoty z realizacją programu szczepień na koronawirusa? Ciekawe, czy jak któryś z polityków powie otwarcie na antenie jakiejś telewizji, że Bielan zaatakował Gowina, by przykryć problemy ze szczepieniami, to zostanie to ocenione – „wsypał PiS”. Czy dla kogoś takie rewelacje będą zaskoczeniem?

Grzegorz Skowron

Teksty publikowane w dziale Publicystyka są prywatnymi opiniami autorów. Chcesz podzielić się swoimi przemyśleniami lub wyrazić swoje zdanie na naszym portalu? Napisz: redakcja@krknews.pl

Subscribe
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

Najnowsze

Co w Krakowie