Kradli jak nałogowcy… Policjanci zatrzymali ich na autostradzie

Ciekawe czy kiedyś uznaliby, że mają już dość? Dwaj mężczyźni okradali mieszkania w Krakowie, Poznaniu i Wrocławiu. Wpadli na autostradzie w Balicach.

Policjanci udali się w rejon poboru opłat. Według informacji samochodem marki BMW miały się tą trasą poruszać osoby podejrzewane o szereg włamań do mieszkań w Krakowie. Tuż po północy policjanci zauważyli samochód i natychmiast go zatrzymali, ale mężczyźni nie chcieli otworzyć drzwi pojazdu, a ich zachowanie było bardzo nerwowe.

– Funkcjonariusze wybili szybę i wyciągnęli  47- oraz 37-latka z BMW. Podczas przeszukania funkcjonariusze znaleźli wyroby jubilerskie oraz telefon pochodzący z kradzieży. Obaj mężczyźni zostali przewiezieni do policyjnego aresztu. Jak się później okazało, wracali oni z Poznania, gdzie kilka godzin wcześniej dokonali kradzieży z włamaniem  do kilku tamtejszych mieszkań – informuje Sebastian Gleń z biura prasowego policji.

W trakcie dalszych ustaleń okazało się, że złodzieje poznali się kilka tygodni wcześniej. 47-latek  zaproponował wówczas młodszemu koledze, aby ten wraz z nim wybrał się do innego miasta, gdzie „można się wzbogacić”. 8 stycznia pojechali do Wrocławia, gdzie włamali się do dwóch mieszkań, skąd ukradli biżuterię, zegarki oraz dużą ilość gotówki.

Wracając, postanowili zatrzymać się jeszcze w jednej z podwrocławskich miejscowości, gdzie również dokonali kradzieży z włamaniem. Straty związane z ich działalnością tego wieczoru zostały wycenione na kwotę ponad 20 tys. zł. Na tym jednak złodzieje nie zakończyli swojej „przygody”, gdyż tydzień później postanowili pojechać do Poznania, gdzie tym razem włamali się do 5 mieszkań. Zainteresowanie rabusiów skupiło się na biżuterii, zabrali także drogie zegarki oraz gotówkę. Łącznie wysokość strat pokrzywdzeni wycenili na blisko 11 tys. zł.

– Sposób działania sprawców za każdym razem był taki sam. Wybierali oni te mieszkania, w których światło nie było zapalone, a następnie wchodzili do środka, wyważając drzwi balkonowe i plądrowali lokale. Dodatkowo, jak ustalili śledczy, starszy z mężczyzn w grudniu ubiegłego roku włamał się do 3 mieszkań na terenie Krakowa. To właśnie wtedy po udanych próbach i zagrabieniu fantów na łączną sumę ponad 5 tys. zł. mężczyzna wpadł na pomysł przeniesienia swojej aktywności do innych większych miast na terenie Polski, przekonując do tych działań młodszego kolegę – informuje Gleń.

Obaj zatrzymani usłyszeli zarzuty kradzieży z włamaniem na terenie Wrocławia oraz Poznania. Dodatkowo starszy z nich odpowie za włamania, których dopuścił się kilkukrotnie w Krakowie oraz za paserstwo.

Grozi im kara pozbawienia wolności do 10 lat, jednak z uwagi na fakt, że 47-latek popełnił przestępstwa w warunkach tzw. recydywy, wysokość grożącej mu kary może zostać zwiększona o połowę. Mężczyźni przyznali się do zarzucanych czynów.

kp

Najnowsze

Co w Krakowie