Ławka w kształcie Polski już niedługo stanie w Krakowie. Mieszkańcy będą mogli przyjść i zobaczyć, jak wygląda 100 tys. zł. Żeby z niej skorzystać, trzeba zapoznać się z 15-punktowym regulaminem.
Ławki nazywane potocznie „ławeczkami Morawieckiego” ustawiane są w kolejnych miastach w całej Polsce. Za zakup ławek i ich montaż odpowiada Bank Gospodarstwa Krajowego. Ławeczki w kształcie Polski mają promować Program Inwestycji Strategicznych wspieranych finansowo przez państwowy bank. Pilotażowo ma ich powstać 16, a koszt budowy jednej to 100 tys. zł.
Akcja Banku Gospodarstwa Krajowego wywołała burzę w mediach. Od tygodnia wyśmiewana jest nie tylko ich forma, ale też regulamin użytkowania, który wieszany jest przy każdej z nich. Z regulaminu publicznie zakpił ostatnio Donald Tusk, odczytując go w trakcie Campusu Polska Przyszłość.
Po medialnej burzy BGK tłumaczył, że charakterystyczna instalacja nie jest tylko atrakcją turystyczną i miejscem, w którym można sobie zrobić pamiątkowe zdjęcie, ale ma też na celu promocję inwestycji realizowanych ze środków publicznych.
– Instalacje są częścią akcji reklamowej, która promuje Polskę i polskie inwestycje wspierane przez BGK na terenie całego kraju. Ich umiejscowienie jest zależne od wskazań władz w poszczególnych miastach. Zależało nam na miejscach uczęszczanych przez mieszkańców – powiedziała Anna Czyż, rzeczniczka Banku Gospodarstwa Krajowego i dodała, że „ławki ustawiane są według wskazań władz poszczególnych miast”
Jak poinformował BGK koszt wyprodukowania i ustawienia jednej ławki to 100 tys. zł. Ławka, która trafi do Krakowa będzie miła 4 m wysokości i 3,3 m szerokości a jej waga to ok. 5 ton.
(JS)