Kraków testuje futurystyczne dorożki. Koniec ery koni na Rynku Głównym?

W Krakowie rozpoczęły się testy innowacyjnych dorożek, które mają zastąpić tradycyjne pojazdy ciągnięte przez konie. Po latach walki z upałami na Rynku Głównym, które nagrzewały się do temperatur rodem z afrykańskich sawann, władze miasta postanowiły pójść o krok dalej. Widząc sukces hybrydowych wozów na trasie do Morskiego Oka, zdecydowano się na wprowadzenie w pełni zautomatyzowanych, ekologicznych dorożek.

Na ulicach pojawiły się pierwsze prototypy – futurystyczne, białe limuzyny z przypominającymi powóz elementami, które nie tylko mają za zadanie zredukować emisję spalin, ale też wprowadzić turystów w nową erę transportu miejskiego. Te nowoczesne dorożki, wyposażone w klimatyzację i systemy AI, mogą samodzielnie poruszać się po Starym Mieście, bez potrzeby angażowania zwierząt w trudne warunki pracy.

Oczywiście nie obyło się bez problemów. Koniom dorożkarskim najwyraźniej odetchnęło się lżej, choć niektórzy twierdzą, że teraz będą musiały rywalizować z maszynami o względy turystów. A co z upałami? Nowe pojazdy są przystosowane do pracy w wysokich temperaturach, nie nagrzewają się tak szybko, a pasażerowie mogą delektować się chłodnym powiewem klimatyzacji, co z pewnością zmieni sposób zwiedzania Krakowa.

Dla tych, którzy doczytali do końca: tekst ma charakter satyryczny, a testy nowoczesnych dorożek to tylko wizja przyszłości (choć kto wie, co przyniosą kolejne lata).Na marginesie, redakcja KRKnews.pl nie ma pojęcia, co to właściwie za pojazd.

Patrycja Bliska 

Rynek Główny staje się coraz mniej przyjazny dla dorożek

Najnowsze

Co w Krakowie