To będzie spore wyzwanie – tak kwestie zabezpieczenia sanitarnego i utrzymania czystości w Krakowie w czasie Światowych Dni Młodzieży, komentuje jeden z pracowników Miejskiego Przedsiębiorstwa Oczyszczania. MPO podliczyło, że w czasie ŚDM przybędzie ok. 12 tys. ton odpadów. Utrzymanie czystości w mieście, będzie kosztowało Kraków aż 23 mln złotych.
Przygotowania do Światowych Dni Młodzieży wkroczyły w ostatnią – decydującą, fazę. W mieście od kilku dni montowana jest dekoracja, która powita pielgrzymów biorących udział w Światowych Dniach Młodzieży i ma sprawić, że mieszkańcy poczują magię tego wydarzenia. W najbliższych dniach rozpocznie się też ustawianie przenośnych toalet, które w czasie wydarzenia mają pełnić niezwykle ważną funkcję węzła sanitarnego dla pielgrzymów, którzy przyjadą do Krakowa.
Do Światowych Dni Młodzieży przygotowuje się również Miejskie Przedsiębiorstwo Oczyszczania, które podliczyło, że przyjazd ok. 2 mln pielgrzymów do stolicy Małopolski, to około 12 tys. ton dodatkowych odpadów, które będą musiały zostać zebrane oraz wywiezione i zutylizowane. Dla porównania – miesięcznie w Krakowie zbieranych jest ok. 26 tys. ton śmieci.
– Spodziewamy się, że jeśli przyjedzie 2 mln ludzi, wytworzą dodatkowe 12 tys. ton. Połowa z tych odpadów zostanie odebrana w miejscu zakwaterowania pielgrzymów – wyliczał w mediach rzecznik MPO, Piotr Odorczuk. W dbaniu o czystość miasta pomóc mają dodatkowe siły robocze. – W trakcie Światowych Dni Młodzieży w Krakowie będzie pracować 60 dodatkowych śmieciarek i 132 dodatkowe samochody do sprzątania ulic, placów i odbierania odpadów z przystanków komunikacji miejskiej – dodaje Odorczuk. MPO w drodze przetargu zakupiło również 1,4 tys. dodatkowych pojemników na śmieci i 3,4 mln worków, do których trafią odpady.
W utrzymaniu czystości Krakowa pomogą nie tylko maszyny, na pokład rzucono wszystkich pracowników MPO, którzy w czasie Światowych Dni Młodzieży nie będą mogli planować wakacyjnych urlopów. – Mieliśmy z żoną plan wyjechania ze znajomymi, właściwie wszystko było już ustalone i nawet wpłaciliśmy jakąś tam zaliczkę, ale wstrzymano wszystkie urlopu. Żona trochę pomarudziła, ale praca to praca. Wie Pan, jak jest – tłumaczy Tomasz, jeden z pracowników firmy dbającej o utrzymanie czystości w Krakowie. Dzięki wstrzymaniu urlopów i zmianie systemu pracy z ośmiogodzinnego na dwunastogodzinny – do dyspozycji MPO będzie ok. 250 pracowników więcej niż zazwyczaj.
W sumie Kraków zapłaci za utrzymanie czystości w czasie Światowych Dni Młodzieży ok. 23 mln złotych. Do kasy miasta nie wróci jednak nawet połowa tej kwoty. Wojewoda Józef Pilch poinformował, że w ramach rządowego dofinansowania, Kraków otrzyma na ten cel 9,8 mln złotych. Zarobić być może uda się jednak na samych śmieciach, gdyż jak podkreśla Piotr Odorczuk z MPO, służby oczyszczania miasta liczą, że część zebranych odpadów będzie nadawała się do recyklingu.
(pt)
fot. Chiara Marra via Foter.com / CC BY