Ale szpetota! Przy torach kolejowych, tuż przy wjeździe na dworzec Kraków Główny, pojawiły się gryzmoły nawołujące do ksenofobii. Sprawa została już zgłoszona do odpowiednich służb.
Wyobraź sobie, że jesteś turystą, który po raz pierwszy przyjeżdża do Krakowa. Jeszcze nie wysiadłeś z pociągu, a już wiesz, jakie wartości są tutaj na pierwszym miejscu. Przede wszystkim: „Zakaz pedałowania”.
Na malunki zwrócił uwagę Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych. „Oto w jaki sposób faszyzujące grupy niszczą wizerunek Polski. Czy to ma być patriotyzm – przyklejanie nam łatki kraju zacofanego i nietolerancyjnego?” – czytamy w komunikacie Ośrodka.
Chodzi przede wszystkim o ten pierwszy malunek – „zakaz pedałowania”. Kolejne to już kwestia poglądów politycznych (symbol sierpa i młota w Polsce i tak jest zakazany), ale niszczenie mienia oraz szpecenie okolicy nigdy nie może być pochwalane. Kraków to miasto kultury, a nie miasto obszczymurków!
Przedstawiciele Ośrodka przypominają, że niedawno do Krakowa swoją siedzibę przeniósł Obóz Narodowo-Radykalny, uciekając w ten sposób przed delegalizacją organizacji. Sugerują, że oba zdarzenia mogą mieć ze sobą związek, choć… nie muszą.
(wm)
fot. Facebook / Notes from Poland
Przestańmy się oszukiwać! Oto dlaczego Wielkie Derby Krakowa wcale nie są wielkie [5 powodów]