Kraków już powinien zrezygnować z organizacji Igrzysk Europejskich. Ale prezydent Jacek Majchrowski jedzie w piątek do Warszawy na rozmowy ostatniej szansy. Jeśli one nie przyniosą rezultatu w postaci rządowych gwarancji finansowych, miasto wycofa się z organizacji Igrzysk Europejskich.
Rada Miasta Krakowa zobowiązała prezydenta, by wycofał się z organizacji Igrzysk Europejskich, jeśli do końca października nie będzie rządowych gwarancji dla inwestycji wskazanych przez miasto. Październik się skończył, gwarancji nie ma, ale Kraków wciąż nie wycofał się z organizacji igrzysk. Prezydent Jacek Majchrowski miał ogłosić decyzję w tej sprawie na środowej sesji, ale do tego nie dojdzie. Można się spodziewać fali krytyki ze strony radnych podczas jutrzejszej sesji. Wygląda na to, że prezydent uprzedzając oskarżenia pod swoim adresem poinformował o rozmowach ostatniej szansy w sprawie igrzysk.
Jacek Majchrowski powiedział, że jedzie w najbliższy piątek do Warszawy na spotkanie w sprawie finansowania Igrzysk Europejskich i przygotowań do tej imprezy. – Zawsze mówiłem, że igrzyska nie mogą się odbyć na koszt mieszkańców. Po ostatnich zmianach, które nastąpiły w ministerstwach, w najbliższy piątek jadę do Warszawy na ostateczne rozmowy. Sądzę, że w przyszłym tygodniu będzie ostateczna decyzja. Dla Krakowa to szansa nie tylko na rozwój infrastruktury sportowej, ale przede wszystkim na inwestycje infrastrukturalne – powiedział prezydent Krakowa. Dodał, że od dwóch lat miasto czeka na gwarancje finansowe rządu, więc jeszcze tydzień oczekiwania na ostateczne rozstrzygnięcie nie zmieni już niczego.
(GS)