– Dziękuję mieszkańcom, także tym, którzy się podpisali. Będę realizował swój program – powiedział po odrzuceniu wniosku referendalnego przez komisarza wyborczego, prezydent Jacek Majchrowski.
– 39 tysięcy głosów jest nieważnych, 48 tysięcy ważnych. Jak już sugerowałem, część podpisów była zbierana gdy ludzie byli wprowadzani w błąd. Były różne metody. Chciałem podziękować mieszkańcom, którzy nie ulegli presji pieniądza. Okazało się, że Krakowa nie można kupić. Kraków jest miastem, które myśli i wie co to znaczy demokracja. Kraków wie, że prezydentów rozlicza się po kadencji. Tak będzie – mówił prezydent.
Przypomnijmy, że Łukasz Gibała i Logiczna Alternatywa zebrała 48 323 prawidłowych podpisów. To ponad 10 tysięcy mniej, niż trzeba było, aby referendum zostało ogłoszone. A to oznacza rownież, ze PKW odrzuciła prawie połowę złożonych podpisów…
-Większość rzeczy, które były mi zarzucane, nie oceniam tego czy jestem arogancki, to były zarzuty wymyślone. Dziękuję mieszkańcom, także tym, którzy się podpisali. Będę realizował swój program – dodał tuż po ogłoszeniu decyzji komisarza wyborczego prezydent Jacek Majchrowski.
(bg)
fot. Jan Lorek
Czytaj także: Nie dobija się trupa, ale… Gibała dobił się sam